Mąż twierdzi, że się odkochał, czy to powód do rozwodu? Rok temu mąż oświadczył, że się odkochał i chce się ze mną rozstać, jakoś udało mi się zaakceptować jego decyzję i wyprowadziłam się do rodziców. Po 2 miesiącach wróciliśmy do siebie (wyszło wtedy na jaw, że spotkał się kilka razy z inną kobietą). Jednak Pozycjonowanie stron www Lublin Cześci samochodowe Dlaczego mój facet nie chce się ze mną kochać? Skip to content Porady dla kobiet Emocje Emocje w związku Emocjonalność człowieka Emocjonalność kobiety Miłość Podryw Porady miłosne Randka Związek Poradnik sercowy Poradnik miłosny Porady sercowePoradnik dla kobietPorady dla mężczyzn Emocjonalność mężczyznyPoradnik dla mężczyznSitemapKontakt
Mój mąż nie chce ze mną współżyć: co robić. Teraz, gdy mamy szerszy pogląd na temat prawdopodobnych przyczyn, dla których twój mąż nie chce się kochać, możemy skupić się na możliwych rozwiązaniach. Poniżej znajdziesz cztery wskazówki, które pomogą ci zrozumieć, jak radzić sobie w tej sytuacji, jak się zachowywać i
Dlaczego mąż nie chce się ze mną kochać? Gdy pojawiają się problemy w związku, większość par przeżywa kryzys związany ze strefą łóżkową. Dużo kobiet zaczyna wtedy myśleć, że przestały być dla niego atrakcyjne. Jednak nie zawsze to jest przyczyną braku zainteresowania intymnym zbliżeniem. Powodów może być mnóstwo. Poniżej znajdziesz 7 możliwych powodów, przez które Twój mąż unika zbliżeń. Stres i depresja Depresja jest poważną chorobą i jest diagnozowana coraz częściej na całym świecie. Niestety, większość mężczyzn cierpiących na tę chorobę nie zdaje sobie z niej sprawy, bo wszelkie przejawy smutku starają się zakryć gniewem i agresją. Duży stres, czy to w pracy, czy w codziennym życiu sprawia, że jesteśmy bardziej nerwowi i drażliwi. Może to prowadzić do niezgody i sprzeczek w waszym związku. Czuje się nieatrakcyjnie Uczucie, że nie wygląda się atrakcyjnie dla partnera nie zdarza się tylko kobietom. Bardzo często mężczyźni czują się źle ze swoim wyglądem i wstydzą się tego przed partnerką. Jeśli nie będzie się czuł dobrze, nie będzie miał ochoty na zbliżenia. Wpływ leków i używek Niektóre leki nie wpływają za dobrze na samopoczucie, co również może się przyczynić do tego, czy Twój mąż lub partner ma ochotę na zbliżenie. W przypadku niektórych leków, jak np. antydepresanty, może zostać obniżone libido. Zażywanie używek również nie wpływa dobrze na chęć na seks. Mogą one powodować różne zaburzenia, w tym zaburzenia erekcji. Często prowadzi to do późniejszego braku wiary w swoje „umiejętności” i zniechęcenia mężczyzny do całego przedsięwzięcia. Niski poziom testosteronu Twój mąż unika współżycia? Może ma za niski poziom testosteronu. Znaczny spadek tego hormonu obserwuje się u mężczyzn powyżej 45 roku życia, co może znacznie wpłynąć na życie seksualne. Innymi objawami są np. pogorszenie nastroju oraz spadek energii. Pornografia Masturbacja oraz oglądanie filmów pornograficznych to nic złego, nawet jeśli jest się w związku. Niektórzy seksuolodzy i psychologowie uważają, że mogą one napędzać pożądanie w związku. Problem zaczyna pojawiać się wtedy, gdy mężczyzna zaczyna oglądać filmy pornograficzne codziennie, nawet po kilka razy. Ma to szkodliwy wpływ na relację między partnerami. Może prowadzić do nierealistycznych oczekiwań partnera w sferze seksu, którym jego partnerka nie będzie w stanie sprostać. Nuda w łóżku Monotonia nie jest dobra w żadnej sferze życia. Nie oznacza to jednak, że znudziła go partnerka. Prawdopodobnie wasz seks stał się dla niego zbyt powtarzalny. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego Twój mąż unika zbliżeń, pomyśl nad wprowadzeniem zmian w waszym dotychczasowym działaniu. Zaopatrzenie się w nowe akcesoria, seksowną bieliznę lub zainicjowanie przez Ciebie zbliżenia (jeśli wcześniej głównie on to robił) może rozpalić jego wyobraźnię i pożądanie na nowo. Problemy w związku Oczywistym faktem jest, że gdy w związku nie wiedzie wam się najlepiej, nie macie ochoty na intensywniejsze zbliżenia. Trudno oczekiwać, że po wielkiej kłótni Twój mąż będzie miał ochotę na spędzenie czasu razem w łóżku. Na początek spróbuj z nim porozmawiać i rozwiązać zaistniałe problemy, a dopiero później kierować się od sypialni. Jeżeli Twój mąż unika współżycia, nie bój się go o to zapytać przed wyciągnięciem pochopnych wniosków. Komunikacja w związku jest bardzo ważna, również dla życia seksualnego, dlatego jeśli zauważyłaś jakieś problemy, najlepiej od razu przedyskutować je z partnerem.
Ona oczekuje, że niedługo jej się oświadczę, a jak tego nie zrobię, to się rozstaniemy. A ja czuję presję. Oświadczyłbym się jej bez wahania, ale zamieszkajmy ze sobą chociaż na kilka miesięcy! Nie mam pojęcia, czego ona się tak boi i, dlaczego nie chce ze mną zamieszkać. Nie chcę brać "kota w worku".

Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-11-29 20:58:35 Ostatnio edytowany przez idunia (2013-11-29 20:59:16) idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Temat: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Jesteśmy małżeństwem od 4 do tej pory sie dobrze układało,jak w filmach po kolei ślub,udana,wymarzona podróż poślubna,dom,dobra praca,do szczęścia nam brakuje tylko dziecka. Jest jeden problem on od 4miesięcy nie chce się ze mna KOCHAĆ!!!Nie wiem czy ma kogoś czy po prostu przestał mnie kochać!!!Zastanawiam się nad tym!!!I do głowy przychodzi mi tylko jedna rzecz on mnie już nie Kocha!!!Nie zauważyłam aby zachowywał się tak jakby miał kogoś!!!Prosze poradżcie mi coś!!Bo ja bardzo lubię sex i mi go brakuje!!!!Zresztą zdrowa kobieta lub mężczyzna nie wytrzyma dłużej niż parę tyg bez sexu tak mi się wydaje choć nie jestem się że on wytrzymuje,może ma kogos sama nie wiem. 2 Odpowiedź przez Teo 2013-11-29 21:03:46 Teo Gość Netkobiet Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! idunia napisał/a:Jesteśmy małżeństwem od 4 do tej pory sie dobrze układało,jak w filmach po kolei ślub,udana,wymarzona podróż poślubna,dom,dobra praca,do szczęścia nam brakuje tylko dziecka. Jest jeden problem on od 4miesięcy nie chce się ze mna KOCHAĆ!!!Nie wiem czy ma kogoś czy po prostu przestał mnie kochać!!!Zastanawiam się nad tym!!!I do głowy przychodzi mi tylko jedna rzecz on mnie już nie Kocha!!!Nie zauważyłam aby zachowywał się tak jakby miał kogoś!!!Prosze poradżcie mi coś!!Bo ja bardzo lubię sex i mi go brakuje!!!!Zresztą zdrowa kobieta lub mężczyzna nie wytrzyma dłużej niż parę tyg bez sexu tak mi się wydaje choć nie jestem się że on wytrzymuje,może ma kogos sama nie wykonywałas takie magiczne i tajemne zaklęcie jakim jest ROZMOWA ?? 3 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 21:10:11 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Tak ROZMOWA była i to nie jedna!!! 4 Odpowiedź przez Teo 2013-11-29 21:15:56 Teo Gość Netkobiet Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! idunia napisał/a:Tak ROZMOWA była i to nie jedna!!!No i co powiedział? 5 Odpowiedź przez ujagny_blog 2013-11-29 21:16:11 ujagny_blog Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 2 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! No i wynikło coś z tej rozmowy???Ja bym się z mężem przeszła do seksuologa. Podejrzewam, że Twój mąż ma zaburzenia erekcji i się zwyczajnie wstydzi. Impotencja to poważny problem, może być spowodowana groźnymi chorobami, a nawet nowotworem. Musicie jak najszybciej znaleźć źródło problemu. Nie panikuj, bo widzę, że już go podejrzewasz o brak miłości albo zdradę... 6 Odpowiedź przez PodPseudonimem 2013-11-29 21:19:27 PodPseudonimem Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-01 Posty: 813 Wiek: ...dzieści parę Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Może ma problemy w pracy? Może coś ze zdrowiem? Myślałaś o wizycie u specjalisty?Nie zaniedbałaś się jakos przesadnie ostatnio? 7 Odpowiedź przez Jenka 2013-11-29 21:21:25 Jenka Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-28 Posty: 355 Wiek: :) Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! A może ma kochankę wszystko jest możliwe. Są mężczyźni, faceci no i jest marioosh666 8 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 21:28:15 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Każda rozmowa kończyła sie wpaniałym sexem miałam wrażenie,że to tak w nagrodę ,abym mu już dała święty nie wiem problemy z erekcją???mój mąż???może bo unika ostatnio zadbaną kobietą,zgrabną,ale nie chudą jak modelki he he. Ostatnio nawet schudłam parę kg odkąd ćwiczę z wiem co robić jak go zmusić do pójścia do nie widzi problemu mówi że ja coś jak zwykle upiększam. 9 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 21:30:45 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Kochanka???sama nie wiem akurat nic nie wskazuje na to aby ją miałPo pracy zaraz wraca do domu nigdzie nie wychodzi sam,siedzi w domu przed kompem lub Tv 10 Odpowiedź przez PodPseudonimem 2013-11-29 21:38:21 PodPseudonimem Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-01 Posty: 813 Wiek: ...dzieści parę Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!może wszedł w rolę leniwego kanapowca i zwyczajnie mu sie nie chce i woli wygrzewac tyłkiem kanapę. Proponuję nie zrzędzić bo to pogarsza sprawę, wręcz go zniechęca, tylko dać sobie na wstrzymanie, nie wracać do tematu, tylko dalej ćwiczyć i dbać o siebie, powinien się zaniepokoić i może coś go ruszy. Jeśli nic się nie zmieni to zaciągnij go do specjalisty 11 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 22:04:07 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Mój mąż ogólnie jest bardzo pracowity w domu mi bardzo to nie on!!Lubi wieczorem poleżeć przed Tv lub posiedzieć na necie,ale nie jest zimą wiecej czasu spedza przed często siedzimy do póżnych godzin wieczornych na tarasie, wiem dam spokój zobaczę co czas przyniesie,mam tylko nadzieje że wszystko się ułoży:) 12 Odpowiedź przez l_ukrecja 2013-11-29 22:21:24 l_ukrecja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-20 Posty: 685 Wiek: 40 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! Idunia, a czy Ty wiesz co on robi na tym kompie? Znasz termin cyberseks? Czatowanie? Pornografia? Tak tylko pytam, nie wpadaj w panikę Ten, który wyrządził Ci krzywdę nie jest wart Twoich łez, a ten, który jest ich wart, nigdy nie wyrządzi Ci krzywdy. 13 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 22:27:50 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!na pewno to nie jest czatowanie ani cyberseks 14 Odpowiedź przez l_ukrecja 2013-11-29 22:30:21 l_ukrecja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-20 Posty: 685 Wiek: 40 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! idunia napisał/a:na pewno to nie jest czatowanie ani cyberseksOk,to wielki plus Ten, który wyrządził Ci krzywdę nie jest wart Twoich łez, a ten, który jest ich wart, nigdy nie wyrządzi Ci krzywdy. 15 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 22:35:55 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!pod tym względem mam do męża zaufanie,jego nigdy nie ciągło do tych rzeczyale boję się że to może być inna kobieta!!!chociaz go kilka razy śledziłam i nic z tego nie wyszło jest czysty 16 Odpowiedź przez chaber05 2013-11-29 22:48:22 chaber05 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-22 Posty: 1,676 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!To ja rzucę może absurdalny pomysł: chcesz miec dzieci, teraz już? Chodzi o to, że kiedyś zobaczyłam taki wpis na męskim forum: żona myśli, że mam kochankę, a ja nie chcę uprawiac z nią seksu, bo nie chcę w tej chwili dzieci. Byłam zszokowana, też niby rozmawiali. On gadał swoje, ona swoje. 17 Odpowiedź przez Nataluszek 2013-11-29 22:51:57 Nataluszek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-26 Posty: 2,424 Wiek: 18+vat :) Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! Chaber, też jakoś przeszło mi to przez myśl. Mamy moc, by znaleźć wyjazd ze ślepej każdy szczyt dojść, tam gdzie dochodzą nieliczni. 18 Odpowiedź przez chaber05 2013-11-29 23:00:07 Ostatnio edytowany przez chaber05 (2013-11-29 23:01:32) chaber05 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-22 Posty: 1,676 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Kurcze, ale ze mnie gapa, Idunia już w pierwszym poście pisze, że do szczęścia brakuje im tylko dziecka. Strzeliłam tak na wyczucie, nie czytając dokładnie. 19 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 23:02:14 Ostatnio edytowany przez idunia (2013-11-29 23:04:40) idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Dwa lata po ślubie chcieliśmy mieć dziecko,ale ze względu na moją umowę o pracę odłożylismy to na dała mi kolejną umowę tez na czas temat dziecka ucichł,tak nagle z dnia na będę namawiac go na nie wiem czy jestem do końca jednej strony chciałabym już mieć maleństwo,a z drugiej boje się o swoją pracę i figurę(wiem że to jest egoizm)On czasami w żartach mówi mi że nie chce być dziadkiem a tatusiem dla dziecka(mój mąż jest starszy ode mnie o 9lat) 20 Odpowiedź przez chaber05 2013-11-29 23:09:55 Ostatnio edytowany przez chaber05 (2013-11-29 23:23:57) chaber05 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-22 Posty: 1,676 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! Może mąż się obawia, że będziesz naciskac? Drąż temat, szkoda życ w takim zawieszeniu. Wasze nerwy są zapewne napięte jak postronki. Wszystko przez brak odwagi bądź szczerości. To mocny minus w tym ostatnim zdaniu zgłupiałam zupełnie. Młodzianem nie jest, do zgrzybienia też rzeczy już słyszałam, czytałam. Tak od razu do seksuologa bym go nie ciągnęła. Raczej namówiłabym na najprostsze badania żeby wykluczyc problemy zdrowotne. Mojego wołami ciągnęłam gdy miał bóle głowy. Przyczyna banalna - nadciśnienie. Nie wiem co będę musiała zrobic w poważniejszych sprawach. Generalnie dba o siebie, w ruchu, wysportowany, a do lekarza jak za karę. 21 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 23:20:57 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Mój mąż ma już 38lat 22 Odpowiedź przez chaber05 2013-11-29 23:25:47 Ostatnio edytowany przez chaber05 (2013-11-29 23:27:57) chaber05 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-22 Posty: 1,676 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Co by nie było, przebadanie nie zaszkodzi. Jeśli wykluczasz zdradę, bierz pod lupę zdrowie. Jeśli ma w pracy problemy, nerwy go zjadają, lekarz to wyciągnie na światło dzienne. 23 Odpowiedź przez idunia 2013-11-29 23:35:50 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Właśnie zamierzam go zagadać aby poszedł do lekarza i zrobil pracy Ok zawsze mi o wszystkim mówi:) 24 Odpowiedź przez alol 2013-11-30 13:45:22 alol Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-28 Posty: 108 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! a moze to roznica temperamentu poprostu, na poczatku zawsze sexu jest wiecej a pozniej mniej i to nic nie oznacza lubie margaretki 25 Odpowiedź przez idunia 2013-11-30 21:53:04 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!na początku naszego związku ,a póżniej małżeństwa na brak sexu nie mogłam narzekać-nie wiem co się stało!!!!może już go nie pociągam jako kobieta 26 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-11-30 22:50:47 Ostatnio edytowany przez xYxAngelxYx (2013-11-30 22:54:53) xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! A mnie się wydaje że to Ty możesz go przypadkiem nie za bardzo naciskasz na niego bo chcesz już dziecko?A seks w wyznaczone dni?Wiele kobiet tak robi,na teraz i już bo dzień płodny,a to faceta niestety to że się martwisz o figurę to według Ciebie egoizm?Czy ktoś Ci to wmówił?Czyżby osoba pokroju tej która mnie usiłowała wmówić ,że jestem egoistką bo dzieci mieć nie chcę? 27 Odpowiedź przez idunia 2013-11-30 23:22:41 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Nie naciskam wcale od roku nie ma się Tylko i wyłącznie bez ma czegoś takiego jak dzisiaj się kochamy bo płodny. 28 Odpowiedź przez idunia 2014-01-06 13:39:12 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Hej dziewczyny i chłopaki minął miesiąc i nadal jest to samo zero sexu!!!Nie wiem co się dzieje ale mam tego serdecznie dosyć!!!! Jest to powód do rozwodu mam rację!!! Na co czekać!!!Poradzcie mi co mam robić??? 29 Odpowiedź przez myszka50 2014-01-07 00:30:36 myszka50 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-04 Posty: 642 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! Jenka napisał/a:A może ma kochankę wszystko jest caly swiat jest popsuty . GDYBYM MIAŁA UMRZEC JUTRO ,NIE ZAŁOWAŁABYM NICZEGO CO ZROBIŁAM DO TEJ PORY.... 30 Odpowiedź przez myszka50 2014-01-07 00:34:06 myszka50 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-04 Posty: 642 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! idunia napisał/a:Hej dziewczyny i chłopaki minął miesiąc i nadal jest to samo zero sexu!!!Nie wiem co się dzieje ale mam tego serdecznie dosyć!!!! Jest to powód do rozwodu mam rację!!! Na co czekać!!!Poradzcie mi co mam robić???Taaaa od razu do sadu po rozwod . Usadz pana swojego na tylku i mu oznajmij ze ty masz swoje potrzeby i jaki on ma problem by funkcjonowac w lozku . Nie panikuj tak od razu. Spytaj sie jego co mu nie pasuje .jak zmienic wasze zycie i pozycie .nie naciskaj tak w rozmowie na seks powiedz ze nie widzisz z jego strony zainteresowania swoja osoba,ze zyjecie obok siebie .i czas to rozwiklac . GDYBYM MIAŁA UMRZEC JUTRO ,NIE ZAŁOWAŁABYM NICZEGO CO ZROBIŁAM DO TEJ PORY.... 31 Odpowiedź przez takijedenfacet820 2014-01-07 11:02:43 takijedenfacet820 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-09 Posty: 865 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! idunia napisał/a:Hej dziewczyny i chłopaki minął miesiąc i nadal jest to samo zero sexu!!!Nie wiem co się dzieje ale mam tego serdecznie dosyć!!!! Jest to powód do rozwodu mam rację!!! Na co czekać!!!Poradzcie mi co mam robić???Rozwodu? Nie, raczej do powiedzenia sobie "koniec z tymi pierdołami". Pisałaś, że po kłótni jest seks, może trzeba go zaciągać do łóżka? Czy problem jest z rozpoczęciem, a później się rozkręca? Niech idzie na badania, pewnie ostatnie miał robione lata temu. Czasami hormony spadają i ciężko z siebie coś wykrzesać. Dieta też robi swoje. Byłaś u jakiegoś specjalisty? Jeśli nie to idź sama. 32 Odpowiedź przez idunia 2014-01-17 22:37:59 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Jestem pewna że nie ma żadnej kobiety!!!Mija kolejny miesiąc nie widzę poprawy zaczynam się poważnie martwić o nasze nadzieję na powrót do dawniejszej sielanki!!!Nie wiem co mam jeszce robić Rozmowy były ,czyny także co jeszcze ????DORADZCIE MI!!!POZDRAWIAM PROSZĘ O ZDANIE MĘŻCZYZN 33 Odpowiedź przez eine_gute_ehefrau 2014-01-17 23:01:40 eine_gute_ehefrau Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-24 Posty: 480 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Skoro byly rozmowy to wyjaw w koncu prosze co maz Ci powiedzial bo nie wiadomo jak sie do Twojego problemu odniesc. 34 Odpowiedź przez idunia 2014-01-17 23:51:32 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Powiedział że ja przesadzam,ze on jest zmeczony po pracy i nie ma ochoty na weekend też nie ma ochoty na sex,a nie on tak może mi się bardzo chce się z nim rozwieść,bo bardzo go twierdzi że też mnie jak można kochać drugą osobę bez cielesnego zbliżenia????? 35 Odpowiedź przez wiktoRR 2014-01-18 00:12:23 Ostatnio edytowany przez wiktoRR (2014-01-18 00:12:41) wiktoRR Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-08 Posty: 112 Wiek: 35 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!a proponowalas spotkanie ze specjalista?? 36 Odpowiedź przez paulo71 2014-01-18 01:09:36 paulo71 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-12 Posty: 1,585 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!Dziwny młodą żonę a nie chce sie kochać. Co on eunuch. Nie rozumiem, jestem facetem, seks w związku jest ważny , nie najważniejszy ale ważny bo łączy, jeste dopełnieniem miłości i więzi ale tutaj czegoś nie się nie dziewie , ze mężatki zdradzają. BO jak taki nie chce się kochać to co ona ma zrobić, wibrator to nie wszystko. Nie pojmuje taki gości. Jak człowiek jest sam , wiadomo musi sobie odpuścić ale mieć żonę i nic. Rozumiem ma lat 65 i ma problemy z erekcją choć jest na to sposób ale 38 a ty 29, wiesz chciałbym mieć taką żonę. 37 Odpowiedź przez eine_gute_ehefrau 2014-01-18 01:30:02 eine_gute_ehefrau Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-24 Posty: 480 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! ujagny_blog napisał/a:Podejrzewam, że Twój mąż ma zaburzenia erekcji i się zwyczajnie wstydzi. Impotencja to poważny problem, może być spowodowana groźnymi chorobami, a nawet nowotworem...Nie panikuj, bo widzę, że już go podejrzewasz o brak miłości albo zdradę...Co tam nowotwor... zdrada to jest problem A tak bardziej serio, wciaz za malo danych zeby moc cos rozsadnego sam tez Ci zbyt duzo nie po pracy to nie powod do permanentnego braku seksu, zwlaszcza ze wczesniej nie jeszcze zauwazylas w jego zachowaniu, jakas zmiane ? 38 Odpowiedź przez idunia 2014-01-19 00:11:58 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! paulo 71 dzięki za miłe słowa:)wiktoRR specjalistę proponowałam ale powiedział że on nie ma problemów z tymi rzeczamiNic konkretnego nie zauważyłam w jego zachowaniu oprócz ciągłego takie przypuszczenia z tym nowotworem,wydaje i się że lekka przesada ,ąby tak pisać!!!To że od jakiegoś czasu nie układa nam się w łóżku nie znaczy żenie mamy zaufania do o wszystkim sobie mówi . 39 Odpowiedź przez ella milosc zakrecona? 2014-01-24 23:53:23 ella milosc zakrecona? Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-20 Posty: 116 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!hmm moze ma problemy jakies,. zmus go do czegos co lubi robic czy cos ,, moze zestresowany praca ,.wiek 38 to nie wiek na brak zainteresowania ,.lub pozmieniaj cos ,. oj lub podaj mu viagre,.:) 40 Odpowiedź przez ella milosc zakrecona? 2014-01-24 23:54:54 ella milosc zakrecona? Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-20 Posty: 116 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!hmm a ciekawosci to wasz stosunek ile trwa? i ile razy jestes w stanie osiagnac razy ,,.:0rozkosz - oj max bezposrednio rumienie sie ,,no ale taki temat"!!Jesli za duzo nie odp:).. 41 Odpowiedź przez ewtula 2014-01-26 11:44:44 ewtula Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: APOiW Zarejestrowany: 2014-01-24 Posty: 173 Wiek: ojej to już 39 i i kilkanaście miesięcy Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!! Witaj nieszczęśliwa- a myślałaś może że twój mąż woli chłopców? zaobserwuj go. Co cię nie zabiło-to cię wzmocni. 42 Odpowiedź przez idunia 2014-08-31 20:36:47 idunia Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-29 Posty: 27 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!WITAM po tak długim nie odwiedzaniu tej strony!!!U mnie bez zmian!!!!!!!!Nie wiem co robić!!!!!!!!Chyba się rozwiodę!!!!!!Mam dosyć mojego męża i tej całej chorej sytuacji:) 43 Odpowiedź przez Arasuya 2014-08-31 20:51:02 Arasuya Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-28 Posty: 24 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!idunia, mam rozumieć, że sytuacja się nie zmieniła? 44 Odpowiedź przez O'kruszynka 2014-08-31 21:22:27 O'kruszynka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-06 Posty: 942 Odp: Mój mąż nie chce się ze mną kochać!!!cała historia jakaś dziwna... naciągana mi się wydaje... wcale nie prawdziwa. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zwłaszcza babci. To właściwie ona zajmowała się wnukiem, bo mojej siostrze po zakończeniu urlopu macierzyńskiego zwyczajna rola matki przestała odpowiadać. Zamiast po pracy wracać do domu i opiekować się synkiem, wolała chodzić do klubów, spotykać się ze znajomymi. Nie podobało mi się to. – Marlena, ogarnij się! 1 2012-02-15 11:17:58 dziubek51 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-01 Posty: 5 Temat: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Witam Was wszystkich, Pozwoliłam sobie napisać nowy wątek z nadzieją o poradę, podpowiedź, wsparcie...Kochani, jestem prawie 9 lat po ślubie, z moim mężem miałam różne przeboje...były wzloty i upadki...chyba jak w większości związków,ale... teraz wszystko,a raczej prawie wszystko jest OK...Moim problemem jest to, że mój mąż w ogóle nie ma ochoty się ze mną kochać, w ogóle nie ciągnie Go do bliskości, od dłuższego czasu. W sumie jak tak ostatnio cofałam się myslami w przeszłość, to muszę przyznać, że z roku na rok było coraz gorzej, coraz mniej bliskości, intymności, seksu... Nie wiem dlaczego? Ciągle słyszałam i słyszę...zmęczony jestem...kochanie jutro...kochanie w piatek...ale te slowa puszczane są na wiatr ja wszystko rozumiem,że zmęczony, że nie ma dnia czy nastroju, ale proszę...dziś mamy połowe lutego, a ja z nim kochałam się na przełomie wrzesień-październik ;o ...5 miesiecy temu!!! - masakara jakas ;( Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy z Nim. Od października siedział mąż w domu, bo pracy nie miał, prawie wszystko pięknie było,bo... robił za "kurę domową", nie mogłam złego słowa powiedziec, bo i gotował i sprzątał,pranie robił, zakupy, dziecko do szkoły odprowadzał i zaprowadzał...ja wracajac z pracy nic nie musialam robic,ale mimo to bliskości nie było. Nie raz zbliżałam się do niego, glaskalam, piescila, ale na darmo...ciagle słyszalam jutro, lecz na zajutrz było to samo Kilka razy ubieralam wieczorkiem seksowna bielizne, haleczki, gorsety itd,ale niestety,zero reakcji. Nie raz organizowalam wieczory przy drinku, winku i swieczkach,ale..nadarmo. W koncu od lutego dostal prace, myslalam ze to się zmieni, bo już pewnego razu pomyślałam sobie, że przytłoczony jest obowiązkami w domu, gdzie ja jak zauważyłam, że potrafi zaczęłam wymagać jeszcze więcej( tak sobie pomyslalam, ze to dlatego),ale mylilam sie...teraz jest jeszcze gorzej ;( Myślałam...zacznę chodzić na fitness, na siłownie to może zrobi się ciut zazdrosny, albo coś, ale gdzie tam, nawet nic nie wspomni jak bylo czy cokolwiek - zero zainteresowania... Tak strasznie czekalam na walentynki, kupilam sobie nowa seksowna bielizne, ktorej nie widzial jeszcze. W sobote spytał się czy może po południami pomagac ojcu w pracy, ok zgodzilam się. W zwiazku z tym, wczoraj poszlam na ta silownie, bo ogolnie we wtorki i czwartki chodze. Tuż przed ćwiczeniami zadzwonił do mnie i powiedział mi, że jednak nie jedzie dziś ojcu pomoc i dziecko odbierze ze szkoly. Pomyslalam sobie...oo coś się szykuje...może w końcu zrobi mi tą romantyczną kolację przy świecę o ktora tyle zabiegałam...może zrobi mi w końcu tą kapiel przy świcach o ktorej tyle gadalam...prawie w podskokach wracalam do domu i co? jak weszlam to sie zalamalam, rece mi opadly ... laskawie podniosl sie z wyra, wzial wiazke kwiatow, podszedl i powiedzial...wszystkiego najlepszego...dal kwiaty i spowrotem polozyl sie do lozka ;( zrobilo mi sie mega przykro, bo poszedl na latwizne...wiedzial ze oczekiwalam od niego na walentyki naprawionego piersciona zareczynowego zawiodlam sie strasznie, bo ja staram sie jak moge by spelnic jego pragnienia, marzenia a on nic...tak bardzo pragnal, marzyl o wycieczce do Egiptu i co... sprezentowalam mu to na walentynki, ogolnie jakiegos mega zadowolenia nie bylo. popatrzyl na oferte,odlozyl na bok i dalej lezal ogladajac TV. Było mi tak strasznie smutno i przykro, ze tak jak wczoraj tak i teraz pisze to płaczac...Myslalam, ze chociaz ta piepszona kapiel mi zrobi ale nie...heh smial jeszcze powiedziec...kochanie NALEJ SOBIE winka... ja sie tak spojrzalam na niego i powiedzialam, ze jest zalosny, bo to on powinien wstac, ruszyc sie i mi nalac tego winka,ale gdzie tam. Cierpliwie siedzialam i czekałam ponad 2 godziny,ale nic, wiec wstalam sama sobie wino otworzylam, wzielam swieczki, poszlam do lazienki i zrobilam sobie sama romantyczna kapiel. Mówie, oczaruje Go jak wyjde w tej seksi bieliznie i co...spal! a predzej wydaje mi sie ze udawal, bo chwile przed moim wyjsciem z lazienki slyszalam jak programy zmienia Dlaczego tak się dzieje, dlaczego on nie chce bliskości ze mna, co ze mną nie tak? Co powinnam zrobic?Prosze poradzcie mi cos, jestem zalamana. Z dnia na dzien oddalamy sie od siebie, juz nawet coraz mniej rozmawiamy ze soba, a ja nie chce tego, nie wiem co robic... ;(Przepraszam, ze tyle tego napisalam i tak to wszystko chaotycznie napisalam, ale mam nadzieje ze mnie zrozumiecie i wesprzecie,poradzicie...Dziękuję 2 Odpowiedź przez rozważna23 2012-02-15 12:39:14 rozważna23 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-03 Posty: 266 Wiek: 25 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...ciężka sytuacja... myśle, że może razem z mężem porozmawiajcie na ten temat. Powiedz mu jak się starasz, jak bardzo zależy Ci na Waszej bliskości, że czujesz, że cos jest nie tak... rozmawiałaś z nim już o tym czemu sie tak oddala od Ciebie? Pytałaś go czy coś się dzieje? Warto razem usiąść i porozmawiać bo wtedy może wyjaśnicie sobie całata sytuację, może Twój mąz sie wtedy otworzy i Ci powie co jest grane. 3 Odpowiedź przez sza_man 2012-02-15 12:49:10 sza_man Net-facet Nieaktywny Zawód: JEST Zarejestrowany: 2012-02-09 Posty: 26 Wiek: 40 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Normalnie ręce opadają , nie nie przez Ciebie .Faceci mają przy sobie takie kobiety a zachowują się jak dupki , bo inaczej nie potrafię tego to , ale sam nie wiem czym może być spowodowane to oziębienie , znudził się , brak mu było nie wiem eksentryczności w łóżku a może najstaszy powód lokowanie uczuć w kim innym , a może zaczął po prostu niedomagać i woli unikać niż się nie sprawdzać .Wydaje mi się że jednak szczera rozmowa była by najwłaściwsza - pamiętaj my faceci jesteśmy strasznie prości . Nie każdy facet musi być złem , a kobieta aniołem - taka lekka kontra 4 Odpowiedź przez nanari 2012-02-16 13:53:01 nanari Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-16 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Dziubek -mam identyczny problem , jestem roku po slubie ,ślub wzielismy pod koniec 2010 r. ,a samym roku 2011 kochalismy się 3 razy ((( , w styczniu , potem w lipcu i pod koniec grudnia, w tym roku mimo , że juz połowa lutego , ani razjak to pisze to mi naprawde samej siebie żal Jedno moge powiedziec- rozmowy nic nie dają(!!!!!!!) , u nas rozmów było mnóstwo , najpierw mówiłam nie wprost , potem wprost, o co mi chodzi , czego mi brakuje itd. i NIC(!) , druga strona przede wszystkim problemu nie widzi, tzn. przyznaje , że owszem , że jakos tak rzadko, ze dawniej bywało inaczej itd., ale uwaza , że to normalne, bo zaczeło się normalne zycie ( też mi normalne ;/) , że praca , że nie ma czasu itd. , najczesciej coś mi tam obieca ,że postara się , ze zmieni to i tamto , że pomyśli , ale zazwyczaj po 3 dniach zapomina co to niby miał zmienic i jest jak wczesniej .Tłumaczyłam mu , że nie chodzi mi o czysty seks , o sam stosunek jako taki ( w razie gdyby nagle z tym miał miec jakiś problem ), że chodzi mi o sam nastrój , o przytulenie , pogładzenie po plecach , pogrzebanie we włosach itp. , ogólnie o bliskość , której u nas nie ma - i guzik. Niby rozumie , ale nic z tego nie wynika .Wiec jak słysze porady w stylu trzeba rozmawiać , to mnie szlag trafia , naprawdę ja juz tą formę komunikacji wykorzystałam do maksimum , były rozmowy i spokojne i niespokojne , i takie w których byłam pobeczana i bezradna , i takie w których byłam wsciekła i zła i żadna forma efektu żadnego nie przyniosła!Ciagle szukam antidotum , ale wiem , ze rozmowami akurat w tej dziedzinie nic się nie załatwi , po serii rozmów na ten temat , naprawdę wierze w to , że predzej się mną zainteresuje , jak będe go olewać i jak pokaże mu , że mam go gdzieś i naprawdę nic mi nie musi gładzic , ani przytulać , ani masować i ogólnie może spadać, niż w to , że coś mu logicznie wytłumaczę .Postawiłam na to , że facetom trzeba mówić wprost o co nam chodzi, bo inaczej się nie domysląi niestety na tym się przejechałam , mój wie doskonale o co mi chodzi -tyle tylko , że nic z tego nie wynika , bo albo nie chce , albo nie potrafi nic zmienić .Nawet nie będe pisac jak sie czuje , bo łatwo sie domyslić, buzuje we mnie tysiąc róznych uczuć , od złości na dupka , po obwinianie siebie , że może ja coś robie żle , że nawet nie ma ochoty się do mnie przytulić .itd. 5 Odpowiedź przez Kizia75 2012-02-16 15:38:34 Kizia75 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-27 Posty: 1,235 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Dziubku i Nanari, zachowania waszych mężów nie są normalne. Mnie to wygląda na jakiś głębszy problem, przyczyn może być wiele, jedną z nich może być depresja (zwłaszcza w przypadku męża Dziubka pasuje mi takie wyjaśnienie) lub inne problemy natury psychicznej. Oni sami mogą sobie tego nie uświadamiać, ale moim zdaniem kwalifikują się do porady seksuologa lub psychologa. Allan Sandale, Carnegie Institution w Pasadenie: "Świat we wszystkich swych składowych częściach i zależnościach jest zbyt skomplikowany, aby mógł być wyłącznie rezultatem przypadku."Artur Leonard Schawlow - fizyk,noblista: "Wydaje mi się, że będąc skonfrontowani z cudami życia i wszechświata, należy zadać sobie pytanie dlaczego, a nie po prostu jak. Jedyne możliwe odpowiedzi są religijne..." 6 Odpowiedź przez Rafix 2012-02-16 16:01:29 Rafix Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-10 Posty: 1,046 Wiek: 29 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Dziubek51 - Nie sądzę, że problem leży w Tobie czy w Twoim zachowaniu. Oczywiście jeśli sytuacja wygląda dokładnie jak ją opisałaś, bo czasem jesteśmy w swoich relacjach zbyt subiektywni. Z drugiej strony nie sądzę byś na takim forum pozostając całkowicie anonimowa zakładała taki wątek, by w nim koloryzować. Nie staraj się dla męża, staraj się dla siebie. Musisz postarać się odnaleźć w waszym życiu ten moment, od którego wszystko zaczęło się psuć. Postaraj się wrócić myślami parę lat do tyłu i zastanów się co mogło spowodować taką zmianę w zachowaniu męża. Nie będę sugerował rozmowy, bo zakładam że skoro tutaj piszesz, to pewnie z mężem rozmawiałaś nieraz. Seks jest bardzo ważny i nie dziwie się, że się od siebie oddalacie gdy brakuje bliskości. W każdym swoim związku dotychczasowym widziałem prawidłowość, że jak z seksem było ok to i wszystko się układało, lecz jeśli seksu nie było albo był okazjonalny to bywało różnie. Z Twojego opisu wynika, że się starasz. Może za bardzo? Są faceci, którzy takich rzeczy nie doceniają. Ja myślę, że jeśli nie dostrzegł raz czy drugi Twojej inicjatywy, to za piątym czy dziesiątym razem także nie dostrzeże. Smutne to ale prawdziwe. Ja proponuję na jakiś czas zmienić nastawienie do męża i zobaczyć jak zareaguje na taką zmianę. Jeśli w żaden sposób nie zauważysz różnicy w jego zachowaniu, to wtedy zacząłbym się martwić. Najgorsze co można zobaczyć w związku to obojętność drugiej osoby wobec nas. Jeśli taka obojętność wkradła się do waszego małżeństwa (ze strony męża), to ciężko będzie Tobie z tym walczyć nie znając przyczyny. A gdy poznasz przyczynę, to sama zrozumiesz czy da się ją pokonać. Wiem brzmi to wszystko filozoficznie, ale w gruncie rzeczy zasada jest prosta. Tylko poznanie tej przyczyny zajmuje czasem sporo czasu. Nanari zgadzam się, że porada w stylu "warto rozmawiać" jest tak naprawdę do niczego. Eh gdyby dało się każdy problem tego świata rozwiązać tylko przez szczerą rozmowę. Mnie nurtuje jedno pytanie - jak było przed ślubem? A jeśli na to pytanie odpowiesz, że dużo lepiej, to musisz się zastanowić co takiego się zmieniło. Postaraj się odnaleźć ten moment. Najlepiej sama, choć możesz także analizować zachowanie męża. Dopiero, gdy uda Ci się ustalić co jest przyczyną możesz próbować rozmawiać z mężem. Sytuacja podobna w sumie do sytuacji autorki, z tym że Ty jesteś krótko po ślubie. Myślę, że napisałaś tutaj bardziej by się wyżalić niż w oczekiwaniu na poradę. Tak naprawdę wiesz doskonale, że na tym forum nikt Tobie nie pomoże, bo tylko Ty i Twój mąż wiecie jak jest między wami. Myślę, że jesteś fajną i trzeźwo myślącą kobietą i mam nadzieję, że zdołasz jakoś wyciągnąć z męża dlaczego nie ma ochoty na seks. Ja jako facet nie rozumiem, jak młody zdrowy facet może nie mieć ochoty na seks mając przy boku fajną i chętną kobietę. Nie rozumiem. Dla mnie seks to oczywiście przyjemność fizyczna, ale także spełnienie potrzeby bliskości. Coś co robimy razem tylko we dwoje. Pewnie dlatego tak bardzo ważny, bo z jednej strony zaspokaja potrzeby fizyczne, z drugiej potrzebę bliskości. Nie wiem, co wam radzić więc życzę tylko powodzenia i oby udało się namówić waszych mężów, by ten seks powrócił. 7 Odpowiedź przez anetqueen 2012-02-16 22:25:52 anetqueen Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-17 Posty: 335 Wiek: 28 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...dziubek, a czy ... rozwazalas mozliwosc, ze Twoj maz moze ma kochanke? Bo wybacz, ale w sumie siedzial tyle czasu w domu, od tego momentu te problemy, a jak sie czul zle to mogl zaczac szukac ''przyjaciolki'' np w necie ... 8 Odpowiedź przez dziubek51 2012-02-17 12:24:12 dziubek51 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-01 Posty: 5 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Rozważna23 - Kochana, porozmawiac? wiesz ile ja z Nim rozmawialam...mówiłam mu niekiedy z łzami w oczach, że strasznie mi smutno i przykro, bo czyje sie nie chciana, nie kochana, nie pozadana i ze nie wiem juz co mam robic, a on do mnie..."no przeciez wiesz,ze Cie Kocham", wiec ja mu odpowiadałam za kazdym razem, ze skoro kocha to dlaczego tak sie dzieje, albo pytam Go co dla niego znaczy kochac i za co niby mnie kocha skoro tak mowi...to ucina temat i mowi, ze znowu zaczynam Go meczyc:( a moze za duzo mu mowie o tym ze mi brakuje Go, jego przytulania, bliskosci, rozmow, seksu? Sama juz nie wiem... sza_man - "Przykre to , ale sam nie wiem czym może być spowodowane to oziębienie , znudził się , brak mu było nie wiem eksentryczności w łóżku a może najstaszy powód lokowanie uczuć w kim innym , a może zaczął po prostu niedomagać i woli unikać niż się nie sprawdzać ." ...też o tym już myślałam,ale uważam że ze swojej strony robię sporo by urozmaicić bliskość,seks...on nigdy nie pomyslal nie zorganizowal milego wieczoru...a lokowanie uczuc w kim innym, to odrzucilabym ta wersje, poniewaz jezeli by tak bylo to siedzac w domu nie byloby posprzatane, ugotowane itd...no chyba ze ta inna przychodzila do naszego domu pod moja nie obecnosc,aczkolwiek nic takiego nie zauwazylam co by moglo na to wskazywac. Pytam Go nie raz, dlaczego tak sie dzieje, znudzilam Ci sie, wolisz sam siebie zadowolic, a moze masz inna na boku, to odpowieda mi..."nie,przeciez wiesz ze tylko ciebie kocham", ale juz kiedy zapytam wiec dlaczego... to cisza jest, nic nie odpowie i zmienia temat albo sie bierze za cos do - oj Kochana wspolczuje Tobie tak samo jaki sobie...tylko widzisz, ja nie potrafie ot tak przestac interesowac sie tym i powiedziec sobie a w d..pie to mam, nie musisz mnie ani przytulac ani nic,bo balabym sie ze juz w ogole sie odsuniemy od siebie. Rafix - no wlasnie, a moze ja za bardzo sie staram, moze za bardzo chce Mu powiedziec i udowodnic jak Go kocham jak pragne, pozadam i jak bardzo brakuje mi bliskosci z Nim, rozmów?!Może powinnam to wszystko z umiarem jakimś robic? Ja należę do romantyków i wręcz uwielbiam spędzać wieczory przy blasku świec przy takim polmroku,( gdzie on nosem kreci i woli swaitko by bylo zapalone),przy tym cicha muzyczka i rozmowy do rana tak jak kiedys, a przy tym glaskanie sie, mizianie i w ogole... nie mowie by tak codziennkie bylo ale raz na jakis czas to fajnie tak. Swojego czasu chetnie wspolnie sie kapalismy, teraz nagle za mala mu wanna,albo wymiguje sie ze Dziecko sie jeszcze obudzi i co? On na wszytsko ma wytlumaczenie, wymowke Swojego czasu wspolnie do obiadu,do kolacji siadalismy teraz juz nie. Obiad to wiadomo czasami nie udawalo sie by wspolnie zjesc, bo ja np dluzej w pracy musialam zostac czy cos, ale kolacja to juz jak najbardziej. Czesto, zazwyczaj w weekend staralam sie by te wspolne siedzenie przy stole np podczas kolacji bylo wyjatkowe dla calej trojki,ale teraz to tv wazniejsze lub gry na kompie...anetqueen - rozwazałam, ze ma kochanke,ale tak jak wyzej napisalam- watpie w to,bo niby kiedy mialby na to ( na nia czas)..rano lub tak do godz. 12 Dziecko zaprowadzal do szkoly ( zalezy o ktorej zaczynal zajecia), wracal to sprzatal,ogarnial mieszkanie i bral sie za obiad tak by byl gotowy jak wroce z pracy. Kiedy dziecko mialo na 8 do szkoly to o 13 juz je odbieral i w domu za odrabianie lekcji sie brali tak by do obiadu byly zrobione zadania, a kiedy mial na pozniej do szkoly to spali np do 10, szykowali sie tak by na 12 byc w szkole, wracal do domu...sprzatal i bral sie za obiad,a o 16 wychodzil po Dziecko do szkoly, wiec kiedy mialby czas na kochanke? Nie wiem, pytalam,ale wiadomo jakby mial to i tak by ukrywal ja... ale od pewnego czasu,odkad zaczelam tez o tym myslec,ze moze ma jakas na boku to zaczelam co jakis czas po kryjomu telefon mu sprawdzac( choc nie jestem za tym, nie nawidze czegos takiego, bo to dla mnie brak zaufania itd, ale no musialam, dla naszego zwiazku dobra, by znalezc przyczyne tego co sie dzieje w naszym zwiazku), w ogole jak np idzie sie kapac to tel nie bierze ze soba co jakby brak mogloby swiadczyc o ukrywaniu czegos, sprawdzalam nawet historie w komputerze otwieranych stron www, to wszystkie sa albo z grami,albo z filmami, albo wiadomosci i nic poza tym. Poza tym znam jego haslo do poczty...nk... tak tez cisza, wiec poki co nic nie wskazuje na to by kogos mial na tak czytajac Wasze wypowiedzi pomyslalam, ze moze za bardzo jednak sie staram by bylo dobrze, moze chce az za dobrze by bylo? nie wiem, oczywiscie...szukam w sobie winy, bo jakze by inaczej...ale, postaram sie nadal z nim ladnie, grzecznie rozmawiac,ale nie bede moze nawiazywac do tego co mnie trapi, boli itd, a moze wtedy pomysli sobie..."o nie interesuje juz sie tym, oj nie dobrze" moze poczuje zagrozenie, ze ja np. spotykam sie z kims na boku skoro tak sie dzieje w naszym zwiazku...bo w koncu we wtorki, czwartki i soboty chodze na ćwiczenia, wiec...moze zacznie myslec..."a moze ona mowi, ze chodzi na ćwiczeia a tak naprawde chodzi do kogos innego",albo cos w tym stylu? Pozdrawiam cieplutko Was 9 Odpowiedź przez nanari 2012-02-17 13:26:55 nanari Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-16 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... dziubek , ja Ci jeszcze polecam kupić książkę Esther Perel "Inteligencja-erotyczna-Seks-klamstwa-i-domowe-pielesze"i przeczytać ją od deski do deski - WARTO! , mi ona bardzo pomogła, dzięki niej zrozumiałam , że trzeba zmienić strategie i postawić na coś innego niż Perel to amerykańska psychoterapeutka, zajmuje się terapią par i problemami seksu w związkach , chciałam Ci dać linka do wywiadu z nią w krórym opowiada pokrótce o czym jest ta książka , ale właśnie odkryłam że nie wolno mi wstawić linka , bo jestem nowym uzytkownikiem ;/, jednak jesli jestes zainteresowana to wygoogluj sobie po kolei wg. fraz które Ci skopiowałam 1) papilot seks kłamstwa i domowe pielesze2) Całkowita bliskość zabija w związku żądzę ? przekonuje w rozmowie z ?Rz? Esther Perel, nowojorska psychoterapeutka3) Wprost Rozmowa z Esther Perel 10 Odpowiedź przez andreas1410 2012-02-18 16:05:06 andreas1410 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-18 Posty: 77 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Znajdz kochanka albo zmien meza. 11 Odpowiedź przez Eweline_kk 2012-02-28 22:09:41 Eweline_kk Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-28 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Rafix- gdy czytam twoje wypowiedzi czuje się jakbym słuchała siebie..tylko u nas jest jeszcze gorzej. jestesmy razem dopiero 4 lata, nie jesteśmy małżeństwem, mamy roczne dziecko a między nami jest fatalnie. Niby sie nie kłócimy, wszystko wydaje się w porządku, rozmawiamy, czasami o 5 rano w łóżku przed jego wyjściem do pracy. Ale co do seksu to porażka. 4 miesiące temu w końcu zamieszkaliśmy w naszym mieszkaniu, sami tak jak marzyliśmy, cisza, spokój.. i od wtedy się zaczęło, pierwsza noc i nic... bo miałam miesiączkę. myślę ok.. rozumiem.. ale potem zaczęły się inne wymówki, że jest zmęczony, że nie ma siły, że mu się nie chce, że mam go nie zmuszać, że on zawsze rozumiał jak mi się nie chciało, a dzisiaj mecz leci, to jakiś fajny film.. też próbowałam wszystkiego.. kiedyś gdy nie mieliśmy własnego mieszkania korzystaliśmy z każdej okazji żeby się razem wykąpać a teraz? za ciasna wanna, on woli szybką kąpiel po co tracić czas (nawet w weekend) pytałam wiele razy o co chodzi, czy coś się dzieje.. zawsze odpowiada, że to przez prace. wcześniej też tam pracował i nie było problemu. w rezultacie we własnym mieszkaniu kochaliśmy się raz, w sylwestra. jedyny raz od 4 miesięcy.. dodam że oboje mamy po 20 kilka lat... tragedia! 12 Odpowiedź przez wezyr27 2012-02-28 23:16:14 wezyr27 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-03 Posty: 19 Wiek: 27 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Aż trudno uwierzyć, że takie problemy istnieją On nie chce seksu man [krk] 13 Odpowiedź przez iwusha 2012-04-12 23:02:12 iwusha Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-12 Posty: 1 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Witam WasMam bardzo podobny problem kobietki,z jedną facet chce się ze mną kochać ale tylko wtedy gdy ja zacznę,kusić,uwodzić,głaskać go itp...Ogólnie jego stosunek do seksu jest ma nawet mowy,żeby sam się pofatygował i troszkę mnie pokusił a ja też bym chciała czuć się adorowana i kuszona ale jest wręcz tego już trochę dosyć bo przez taką sytuację czuję się troszkę chce mi się już płakać bo sama nie wiem co mam już robić żeby w końcu sam powalczył a nie non stop Ja!l;( Kurcze,raczej nie jestem ani piekną boginią ani brzydką grubą obleśną się mną interesują nie mogę narzekać. Więc nie mam pojęcia czy problem tkwi we mnie czy raczej w chodzi mi to po głowie,było już tysiące rozmów i ciągle słyszałam tylko "zmienię się kochanie,wiem co czujesz"myślałam,że naprawde coś sie wkońcu zmieni,tydzień było dobrze,teraz znów jest to załamana Proszę pomóżcie MI !! 14 Odpowiedź przez motylek79 2012-04-14 01:43:47 motylek79 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-09 Posty: 1,187 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Wedlug mnie to - znudzenie malzenstwem, partnerka/partnerem to i sie sexu nie chce. Niech ten bajzel niech płonie, niech płonie, niech płonie.... 15 Odpowiedź przez Dussia 2012-04-14 10:09:58 Dussia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-24 Posty: 649 Wiek: 34 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... 16 Odpowiedź przez Przemo77 2012-05-19 12:12:19 Przemo77 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-01 Posty: 1,507 Wiek: Podwójnie dojrzały ;) Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Ciekawy punkt widzenia. Jestem w podobnej sytuacji to znaczy moja żona tez nigdy nie ma ochoty na sex mimo że się staram i dbam o jej potrzeby to robimy to najwyżej kilka razy w roku. Też nie raz o tym z nią rozmawiałem i to nic nie dawało na dłuższą mete. Proponowałem wizytę u psychologa czy seksuologa- żona nie chce o tym się odrzucony i niekochany jakbym był tylko kumplem potrzebnym do wychowania niestety nie jest to problem chwilowy ale ciągnie się już blisko 3 lata. Nie myśle o rozwodzie czy coś w tym stylu - nadal ją kocham i bardzo kocham nasze dzieci i nie wyobrażam sobie jakbym mógł je zostawić. Ale taka sytuacja że czuje się zupełnie obojętny dla żony a moje potrzeby są nie ważne dla niej powoduje u mnie silny sprzeciw. Zastanawiam się nad znalezieniem sobie kogoś "na boku". Kogoś w podobnej sytuacji to znaczy też szukającego bliskości , czułości i seksu. Dla mnie to wciąż bardzo istotne sprawy. Może dla wielu z Was to łamanie przysięgi małżeńskiej o wierności ale co w takim razie o uczciwości małżeńskiej skoro kiedyś chciało się związać i obiecywało że będzie zawsze razem a teraz robi wszystko aby nie dotrzymać tego... Chcę wiedzieć , nie tylko wierzyć... Nauka zawsze wygra z wiarą. Bóg- mityczna fantasmagoria stworzona przez człowieka. Tak samo prawdziwa jak smoki , elfy i krasnoludki...GOTT IST TOT - Fryderyk Nitzche 17 Odpowiedź przez yoghurt007 2012-05-19 12:24:21 yoghurt007 net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-19 Posty: 4,556 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... A jak żona się dowie to zażąda rozwodu z orzeczeniem o twojej winie, bo to ty miałeś romans. I stracisz rodzinę, stracisz dzieci, a jedyne co ci zostanie to alimenty...A próbowałeś jej to powiedzieć, że jak tak dalej pójdzie to poszukasz sobie kogoś na boku, bo brak seksu i brak jej zainteresowania twoimi potrzebami powoduje, że psycha ci siada? Trust me, when I woke today I had no plans to be so sexy...but shit happens ! Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of... 18 Odpowiedź przez Przemo77 2012-05-20 00:18:25 Przemo77 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-01 Posty: 1,507 Wiek: Podwójnie dojrzały ;) Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Nie nazwałbym tego tak jak Ty ale fakt że mam do Niej o to duży żal. Nie czuję się w tym związku szczęśliwy. Nie mówiłem jej że sobie kogoś znajde jeśli się między nami nie poprawi bo uważam to za szantarz. Jak narazie próbuje mediacji ale niewiele to daje. Zwykle podaje mi dwa powody przez które nie chce się kochać- zmęczenie i strach przed następną ciążą. Tak jekby to tylko jej dotyczyło. Wiele kobiet nie chce mieć dzieci czy też już więcej dzieci ale chyba nie wszystkie rezygnują przez to zupełnie z sexu. Po za tym co z sytuacją kiedy już jest w ciązy i nadal nie chce się kochać przez całą ciąże(a tak właśnie było z drugim synem). Dla niej każdy powód jest dobry żeby tego nie robić. Chcę wiedzieć , nie tylko wierzyć... Nauka zawsze wygra z wiarą. Bóg- mityczna fantasmagoria stworzona przez człowieka. Tak samo prawdziwa jak smoki , elfy i krasnoludki...GOTT IST TOT - Fryderyk Nitzche 19 Odpowiedź przez truskaweczka19 2012-05-20 20:14:32 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Przemo, no bez przesady, to chyba wymówka, można się spokojnie przed ciążą zabezpieczyć. Kurczę, a jak jest poza łóżkiem? Jak ją zdradzisz, to pewnie małżeństwo się rypnie, choć możesz sobie myśleć, że tak jak jest, to też się rypnie. No wiesz, nigdy nie ma idealnego rozwiązaniu. Faktycznie, ta sytuacja długo trwa. Nie zachowuje się czasem dziwnie, nie poznała aby kogoś? Sorry, że od razu takie przypuszczenia, ale naprawdę to trwa tak długo i chyba nawet osobie z małym libido nie wystarczyłby seks kilka razy w roku. Chyba, że należy do jednego procenta aseksualnych, ale to mało właśnie realne. "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 20 Odpowiedź przez Przemo77 2012-05-20 20:41:47 Przemo77 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-01 Posty: 1,507 Wiek: Podwójnie dojrzały ;) Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... truskaweczka19- no niestety trwa to już jak dla mnie za dlugo. Nie sądze aby żona kogoś miała na boku. Zawsze z pracy jedzie prosto do domu ,nie prowadzi rzadnych niepokojąco długich rozmów telefonicznych czy tym podobnych. Większość czasu poświęca dzieciakom i uważam że jest świetną matką. Niestety ja nie jastem w jej grafiku już uwzględniony. Zwyczajnie dla mnie czasu nie ma. Oboje wiele czasu poświęcmy naszym synom i bardzo to lubie ale trochę tez przez to staliśmy się jak para przyjaciół wspólnie wychowywująca dzieci między którą nie ma zupełnie pociągu sexualnego. No nie dokładnie bo z mojej strony nadal jest nieukrywane zainteresowanie żoną ale z jej strony zerowe. Wręcz widze z jaką ulgą kładzie się spać kiedy widzi że nic nie proponuje ... Zwyczajnie przestała potrzebować faceta. Chcę wiedzieć , nie tylko wierzyć... Nauka zawsze wygra z wiarą. Bóg- mityczna fantasmagoria stworzona przez człowieka. Tak samo prawdziwa jak smoki , elfy i krasnoludki...GOTT IST TOT - Fryderyk Nitzche 21 Odpowiedź przez kasias196 2012-05-28 21:00:11 kasias196 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-14 Posty: 48 Wiek: 20+ vat :D Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...wy się wszyscy cieście że mieliście wogole seks. ja jestem mężatką od 3 lat a mój mąż nawet mnie nietknął. dziwne? sama bym nie uwierzyła gdybym tego nie przeszła. ani przed slubem ani teraz. nic. też próbowałam wszystkiego. z hiszpańska muchą włącznie. rozmowy tak jak u was nie dały skutku. psycholog seksuolog nie ma mowy. już przed slubem nalegałam na seks to tłumaczył że nie chce zebym na ślubie była z brzuchem. o zadnych zabezpieczeniach nie ma mowy bo są nie zdrowe. po ślubie kilka miesięcy mieszkaliśmy u teściowej (Nie polecam) to tłumaczył że nie chce zebym się urzerala z jeszcze z nią. teraz mamy wlasne gniazdko i dalej nic. bo kredyt bo nie mam umowy o prace. niby chce dzieci i niby się podnieca jak zaczynam ale do niczego to nie prowadzi?! przyzwyczaiłam się już kocham go i nie chce go zdradzić. ale może macie jeszcze jakieś porady co mogłabym zrobić? 22 Odpowiedź przez PiotrrtoiP 2012-05-28 21:15:50 PiotrrtoiP Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-08 Posty: 375 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...To złóż mu taką propozycję z innym jako terapię wstrząsową. 23 Odpowiedź przez samotna32 2012-11-26 14:11:46 samotna32 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-26 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...kurcze....jest mi Ciebie żal....ponieważ mam ten sam problem....nie umiem sobie z nim poradzić wiec cięzko bedzie mi poradzić Tobie...Mój partner nie chce mnie dotknąc od około 2 lat. Ostatnim naszym stosuniem było poczęcie dziewczynki (i nie powiem ze to było miłe...bo to bylo planowane i w ogole nie sponatniczne)....Ale najwazniejsze jest to ze urodzilam przesliczna dziewczynkę...o ktorej marzylam latami. Tylko ze od tamtego czasu mój partner mnie nawet nie dotknął....Kocham go nad zycie....Kiedy siedzimy razem nawet na kanapie zawsze go poglaszcze po ręce....dotkne delikatnie w plecy...zeby wiedział ze jestem przy nim....Ale w odpowiedzi słysze ZOSTAW MNIE....Kiedy go pytam o uczucia do mnie...mowi ze mnie kocha....i ze to powinno mi wystarczyc....Ze jemu sex do szczęscia nie jest potrzebny....ze ja jestem dziwna....Wczesniej zanim urodzilo nam sie dziecko...kochalismy sie rzadko ale jednak kochaliśmy (on od samego poczatku dał mi do zrozumienia ze nie musi tego robic)....Podejrzewałam go o zdrade, o homoseksualizm....ale wiem ze nic z tych rzeczy.....i mysle....ze on mnie po prostu nie kocha....a ja nie umiem sobie tego wbić do glowy...nie potrafie przestac go kochac......Najgorsze jest to ze nie umiem być teraz szczesliwą matką....nie potrafie sie cieszyc maciezynstwem.......Czasami wydaje mi sie nie mam wlasnej godnosci wytrzymując w tym zwiazku....Najgorsze jest to ze jestem od partnera teraz kompletnie uzalezniona finansowo...bo nie stać nas na nianie ani złobek i siedze z dzieckiem w domu....zrezygnowałam z pracy....Myśle ze to tylko kwestia czasu jak to sie wszytko rozwali....ze nie wytrzymam tej obojętnosci i odejde...ale jak odejsc od męzczynmy kiedy sie go tak bardzo kocha....:):):):):) 24 Odpowiedź przez iśkaa 2012-11-26 23:10:37 iśkaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-26 Posty: 2 Wiek: 29 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...witam wszystkie kobietki:) Niestety mam podobny problem.... Jestesmy z mezem 3 lata po slubie, ale od poczatku bylo tak... nawet po slubie z utesknieniem czekalam na ten moment, ale poczekalam sobie ze 2 miesiace, moze wiecej.... Zaczne moze od poczatku. Bylismy dwa lata ze soba przed slubem, na pocztaku maz mieszkal w innym miescie, widzialismy sie co weekend i wtedy wszystko bylo ok. czulam sie pozadana i piekna, pozniej zamieszkalismy razem, ale z inna para, ale to nam nie przeszkadzalo, myslalam ze jak w koncu bedziemy mieszkac sami, to nasz seks sie rozkreci na maksa, ale sie mylilam... bardzo sie mylilam.... mieszkamy sami juz dwa lata a kochalismy sie moze 3 razy w roku, moze 4, nawet juz nie licze. Probowlam juz wszystkiego, rozmowy przyniosly tylko slowa, ze seks nie jest juz taki podniecajacy jak kiedys... ale przeciez nic sie nie zmieni jak sie nie bedzie probowac -prawda? ale on nawet nie probuje. nie mamy narazie dzieci i zastanawiam sie jak to bedzie kiedy bedziemy chcieli sie o nie starac, nawet sobie tego nie wyobrazam... moj maz jest czuly, przytula, caluje, niby wszystko ok, ale jak probuje go przekonac to odwraca sie i koniec tematu. Ostatnio nie da sie nawet dotknac intymnie. Myslalam moze ze ma jakis meski problem, ale pytalam i raczej to nie to. Przykro mi jest, na pocztaku sie obrazalam, spalam nawet w innym pokoju, ale to nic nie dalo. Teraz nawet nie poruszam tego tematu, bo wiem jak sie skonczy- ja obrazona pojde spac a on na drugi dzien bedzie udawal, ze wszystko jest ok. Podejrzewalam juz go o wszystko - kochanka, gej nie wiem jeszcze sama o co, ale nic na to nie wskazuje. a mi brakuje bliskosci, nie jestem malolata zeby sie tylko przytulac i calowac. Ja mam 29 lat, maz 35. Grozilam nawet kiedys w zartach ze zloze papiery o rozwod, bo juz nie chce czekac. Jestesmy narazie sami, jestem mloda a czas mi ucieka... Problemem nie byl tez strach przed ciaza, bralam antykoncepacje przez 3 lata, ale 3 miesiace temu odstawilam, po co sie truc nadarmo... Mowilac o tym maz wzdrygnal ramionami i tyle, nie ruszylo go to.... nie wiem juz co robic, chyba to nie jest normalne, bo co bedzie za 5 lat. na poczatku jakos to sobie tlumaczylam, ze zmeczony po pracy, ale teraz juz nie wiem co myslec. Co robic? nasi znajomi nie maja z tym problemu,a ja nawet nie mam komu o tym powiedziec, jestem z tym sama... wiem, ze seks to nie najwazniejsze, ale bardzo potrzebne. Po dostawieniu tabletek mam jeszcze wieksza ochote, ale tylko ja ja mam... smutne ale prawdziwe 25 Odpowiedź przez andziula206 2012-11-26 23:30:08 Ostatnio edytowany przez andziula206 (2012-11-26 23:34:28) andziula206 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: Pełno etatowa mama Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 37 Wiek: 28 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... W moim przypadku to ja mam większe potrzeby seksualne niż mój mąż, niby wszystko jest ok ale czuje ze cos tak nie tak. Nasze zycie ogranicza sie do jego pracy chwilowej zabawy z synkiem jak wraca do domu i spanie. Dla mnie seks jest ważny nie ukrywam tego przed nim zle mi z tym ze mnie ignoruje, gdyby mnie zdradzał to wiedzialabym o bo chodzi a tak żyje w nieświadomości sie bo On mówi mi, że mnie kocha i wiem że tak jest, rozumiem że ciężko pracuje caly dzień, że się martwi problemami ale ie można słuchać wymowek ze zamka w drzwiach nie ma -juz jest, ze rolety w oknach nie ma-juz sa, ze ktoś chodzi po domu (mieszkamy z jego rodzina jeszcze przez chwilę )mam juz dość proszenia sie o seks, czuje sie wtedy jakby bez slow mnie poniżal bo moje prosby zostają bez echa. Powiedzcie sami ile można a jestesmy dopiero 6 msc po ślubie;( Kocham bardziej niż wczoraj ale mniej niż jutro 26 Odpowiedź przez ewelso 2012-11-27 00:56:09 ewelso Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Hej, jestem nowa na forum Takze witam wszystkich. Chcialam opisac moja historie ale wlasciwie nie wiem od czego zaczac Bylam w zwiazku 7 lat, zaczelismy dosc wczesnie bo mialam wtedy 16 lat, pierwszy sexs po 4rech latach. Od tamtego momentu do konca zwiazku kochalismy sie raz na pol roku. Generalnie problem tkwil ciagle w tym, ze mu sie nie podobalam. Fajnie co? W szkole zawsze uprawialam duzo sportu, bylam szczupla i nie moge sobie tego zarzucic. Czesto klocilismy sie o to, ze nie dochodzi do zblizenia,oczywiscie z mojej inicjatywy. Poza tym chlopak byl czuly, delikatny, calowal mnie itp. Mniej wiecej po 5 latach zwiazku zaczal otwierac wlasna firme i to zajmowalo mu 90% albo i nawet 95% czasu. Czulam sie nieatrakcyjna, niedoceniana. Bylam jego sprzataczka, praczka, wynosilam butelki walajace sie po pokoju, odnosilam talerz po podanym pod nos obiedzie. Zastepowalam jego matke, ktora po latach siedzenia w domu, poszla do pracy. Zdarzylam przytyc i wtedy zaczely sie uwagi, dokuczanie, lapanie za boczki i krecenie glowa -poczulam sie jeszcze bardziej dotknieta. Schudlam i wygladalam swietnie. Jego koledzy zaczeli sie za mna ogladac, nawet jego przyjaciel sie przystawial. Wtedy slyszalam, ze nadal powinnam schudnac a mialam idealna wage i sylwetke. Nie wytrzymalam. Pewnego pieknego letniego wieczoru pojechalismy na wies, do domku kolegi. Tam byla mala zabawa, grill, tance, muzyczka. Kazdy zostawal na noc i nie bylo z tym problemu. Otoz moj uwczesny wtedy chlopak na KAZDEJ imprezie uchlewal sie do nieprzytomnosci i padal jak kloda!! Takze i stalo sie wtedy. A ja czujaca zainteresowanie ze strony innych mezczyzn czulam sie bajkowo. Napatoczyl sie kolega, ktorego znalam mniej wiecej tyle co uwczesnego faceta. Wtedy wszyscy poszli juz spac a my jakos nie moglismy. Tanczylismy wiec i tanczylismy az przerodzilo sie to w pocalunki. Calowalismy sie tak namietnie, ze do tej pory jak to wspominam czuje dreszcze.. mmm Prawie doszlo do seksu, ale ze moj facet spal w pokoju obok - zrezygnowalam przez wyrzuty sumienia. Nastepnego dnia udawalismy, ze nic sie nie stalo. Poza tym, ze ten kolega spogladal na mnie ukradkiem i przesylal slodkie usmiechy. Kilka dni omijalam mojego faceta. Az w koncu powiedzialam mu, ze po 7 latach zwiazku wypalilam sie totalnie. Zaczelam sie spotkac z tym drugim. Mielismy tysiac tematow, spacerowalismy po 5h dziennie, calowalismy sie pod hotelem skad zostalismy wyrzuceni. Jak malolaty, mimo ze juz 24lata na karku i studia Mam nadzieje, ze wszystko jest narazie jasne Teraz w obecnym zwiazku, ktory trwa rok od tej pamietnej nocy jest tak: na poczatku kochalismy sie 4-5 razy dziennie. Naprawde bardzo czesto, ale dosc krotko. Nie majac tak naprawde doswiadczenia- bo ilosc stosunkow policzyc mozna na palcach - myslalam ze jest ok. Pozniej ta czestotliwosc sie zmniejszala. Stracilam prace, bralam zle dopasowane tabletki antykoncepcyjne i troche mi sie przytylo. Moj facet w marcu wyjechal do Niemiec do pracy- dorobic sobie. Po tym jak wrocil kochalismy sie znow jak szaleni. Ja w tym czasie dostalam prace, zapisalam sie na silownie, schudlam i wygladalam znow dobrze. W maju znow pojechal za granice, wrocil i znow bylo bajkowo. Az do czerwca.. w zwiazku z tym, ze on pol zycia mieszkal w Niemczech, mowi perfekcyjnie w tym jezyku. Zdecydowalismy sie, ze wyjedziemy tutaj razem. Zamieszkalismy w starej budzie jego szefa (mieszkal tam rok, zanim byla ta "pamietna noc" - wtedy z reszta byl na urlopie w Polsce ale dla mnie zostal na dluzej:) ). Odkad przyjechalismy tutaj, cos sie zmienilo pierwsze 2 tyg zero seksu. Moje gadanie, placze, szlochy i pytania co sie dzieje.. bylo cos lepiej, potem znow gorzej... ubieralam seksowne ciuszki, staralam sie.. mimo tego, czesto albo nie mial w ogole ochoty, albo mial problem z erekcja albo w trakcie mu zanikala. Od siedzenia na pupipe tutaj - i nauki jezyka,gotowania, prania itp itd. ta pupa znow mi urosla . Aktualnie jestesmy w trakcie zmiany mieszkania, a raczej zmiany rozpadajacej sie paskudnej chaty, z pajakami,na wsi, gdzie plot obok mieszkaja krowy (bez urazy jak cos!!) na normalne mieszkanie w duzym miescie gdzie mam napewno szanse na prace !! Szukamy mebli, jezdzimy, kupujemy, zalatwiamy. 1,5mca jezdzlismy 2-3 razy w tyg do miasta ogladac mieszkania i ciagle nam odmawiano w koncu jak mielismy juz zrezygniwac i jechac do Polski, dostalismy mieszkanie. Duzo roboty na glowie i niestety nie moge finansowo pomoc mojemu mezczyznie. Wiem, ze sporo wydatkow mamy i nie szalejemy a mieszkanie znalezlismy naprawde tanie i nowo wyremontowane. I teraz znow nie kochamy sie 2 tyg. Generalnie czasami zdarza sie, ze idziemy na spacer i szczerze rozmawiamy. Wyrzucam mu , ze zadko sie kochamy, jest nieczuly. Potrafi caly tydzien wracac z pracy i calowac mnie na przywitanie, a kolejny tydzien nie zamienic ze mna slowa. Umyc sie, zjesc obiad i polozyc do lozka ( troche zimowa depresja sie pewnie przejawia). Jak tylko dni byly dluzsze chodzilismy na grzyby, grac w badmintona, rolki, rowery itp. Tak czy siak, od 3mcy mieszka z nami tutaj jego brat wiec wszelkie PRZYWITANIA W SKAPEJ BIELIZNIE odpadaja. Co robic? Nie chce zbytnio ze mna rozmawiac, mimo ze pytam co sie dzieje. Widze, ze cos go martwi ale nigdy nie chce sie dzielic tym Tak sie cieszylismy, ze to mieszkanie mamy, bylismy podnieceni, zaaferowani ale obawiam sie, ze mu to mija. Nie chce zeby robil na sile, tylko dlatego ze narzekalam na mieszkanie na totalnej wsi ( cale zycie mieszkalam w polmilionowym miescie) ale czuje sie przytloczona siedzeniem w domu. Naprawde oszalec tutaj mozna, do tego nie mam zadnych znajomych, bo w okol mieszkaja sami Niemcy, do tego kazdy dom jest ogrodzony wielkim plotem. Do miasta 50km wiec czesto jezdzic nie mozemy.. co zrobic ? jak go przekonac, zeby wiecej rozmawial, zeby troche sie otworzyl sam?? czasami myslalam, ze za szybko sie to dzialo. Poniosla mnie chwila na imprezie, pod wplywem alkoholu, potem bylam tak podniecona i zauroczona, ze chcialam by to trwalo. Ale to podniecenie juz zniknelo do tego mamy a-seksualne lozko, a raczej jest to konstrukcja lozka zrobiona z dwoch pojedynczych lozek zlaczonych razem, gdzie jedno od drugiego rozni sie wysokoscia. Nie wiem co jeszcze napisac. Rozpisalam sie, cale popoludnie siedzialam smutna. Wkurzalam sie na niego, ze mamy tyle do zrobienia w tym mieszkaniu a on jakos odwlekal nasz dzisiejszy wyjazd i w koncu nie pojechalismy. Spedzilam wieczor siedzac pod kocem na swojej czesci lozka i ogladajac film na komputerze, a on w kuchni przed tv ze swoim bratem. Potem przyszedl sie polozyc, probowalam zainicjowac jakas rozmowe ale skonczylo sie tylko moim placzem. A potem przyszlam tutaj sie wyzalic. ehhhhh ......... 27 Odpowiedź przez andziula206 2012-11-27 10:16:02 andziula206 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: Pełno etatowa mama Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 37 Wiek: 28 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Ewelso a moze Twój ukochany tak reaguje na stres a z tego co napisałas to akurat tego Wam w ostatnio czasie nie brakuje moze jemu też jest ciezko jak widzi jak Ty sie meczysz na tej wiosce. Odpuśc mu narazie troche, poczekaj do tej przeprowadzki zobaczysz bo bedzie, jesli to wynik stresu po przeprowadzce gdy juz będziecie miec troche spokoju to moze seks powróci z jeszcze większą intensywnościa. Życzę Ci tego z całego serca:) Kocham bardziej niż wczoraj ale mniej niż jutro 28 Odpowiedź przez yoghurt007 2012-11-27 10:56:36 yoghurt007 net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-19 Posty: 4,556 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... No własnie - nie przesadzałbym, bo jednak w takiej sytuacji stresu nie brakuje, a i zmęczenie dogania i wychodzi bokiem.... Trust me, when I woke today I had no plans to be so sexy...but shit happens ! Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of... 29 Odpowiedź przez ewelso 2012-11-27 14:31:03 ewelso Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Hm no nie chce przesadzac wlasnie bo nie jest az tak zle. Ciagle ktos nam rzuca klody pod nogi... albo zycie i niepowodzenia albo poprostu wredni, falszywi ludzie. Ja mu najbardziej zarzucam brak czulosci, przytulania, calowania... z seksem jeszcze jakos moge wytrzymac bo ostatnio sama mam problemy z hormonami i tez mam z tym roznie. Dziwi mnie tylko to - moze jakis Pan wytlumaczy- czy doprowadzacie do zblizenia jak Wam sie wewnetrznie chce ? Czy moze dojsc do czegos jak Wam sie nie chce, ale partnerka zaczyna sie dobierac?? I tutaj nie ma juz znaczenie zmeczenie ani nic. Moj chlopak ma jakies takie okresy, ze nie wazne jak jest zmeczony to kilkukrotnie inicjuje zblizenie a czasami jest tak ze zupelnie nic. A wtedy jesli nie ma zblizenia w ostatnich dniach, to i jest skapy w czulosci i oddala sie ode mnie. Przynajmniej mam takie wrazenie. Kiedys mi mowil, ze zeby sie kochac musi mu sie tak chciec. Nie ma tak jak kobiety, ze trzeba je najpierw rozbudzic i dopiero wtedy wiedza czego chca. Albo mu sie chce, albo nie. A czasami mu sie chce w glowie, a na dole nic Nie zroumiem facetow.. ehh .. ale dzieki za mile slowa od Was !! 30 Odpowiedź przez samotna32 2012-11-27 23:18:06 samotna32 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-26 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...iśkaa...przeczytałam twojego posta i powiem Ci że jestem w tej samej sytuacji....nie wiem jak to wytrzymujesz.....wiem ze jest ciezko....u mnie to samo.....czekam i czekam.....najgorsze jest to ze jak człowiek kocha to jest w stanie wiele wytrzymac...szkoda tylko ze nikt nie pomysli o nas:(.....zawsze gotowe...zawsze czekamy.....zawsze mamy nadzieje....ale druga strona w ogóle nie reaguje. Rozmowa z partnerem nic nie daje....faceci nie nawidzą rozmawiac o uczuciach. Ja na ten moment zrobiłam jedną rzecz i moze ty tez mogłabyś spróbowac....Ja mojego męzczyzne po prostu zaczełam troche lekceważyc....(moze nie dosłownie) ale staram sie udawac ze w ogole nie obchodzi mnie co on robi. Mam malutkie dziecko wiec zajmuje sie tylko i wyłacznie nim. Nawet nie wiesz jak sama sie w tym mecze...bo ukradkiem na niego zerkne i mysle zeby sie na niego czasami rzucic...ale udaje twardą...nie odpisuje na sms-y kiedy pisze z pracy i pyta co robie....przestalam sie interesowac czy jest głodny, czy zrobić mu coś do jedzenia...a jak mam chwile wolną....zajmuje sie rzeczami dla mnie przyjemnymi...I powiem Ci ze to chyba troche zaczyna dzialac....z kolei on zadaje teraz duzo pytac...dlaczego to...dlaczego tamto....jak przejdzie blisko mnie klepnie mnie w posladek (oczywiscie udaje ze w ogole mnie to nie ruszyło)...W ogole przestalam go dotykac...Kiedy zamieszkalismy razem powiem ci ze staralam sie robić wszystko to co idealna partnerka robić powinna...gotowalam obiadki...prałam mu skarpetki.....zawsze zwarta i gotowa (bo kocham i taka jestem...w ten sposób staram sie okazac tez ze mi na nim bardzo zalezy)...ale to jest złe złe i złe.....Mówie to na swoim przypadku (mam nadzieje ze inne dziewczyny mają ze tak powiem....normalnych facetów ktorzy doceniają wysiłki kobiety)....Im wiecej byłam ofarna i wyrozumiała....było coraz gorzej....dlatego ja teraz udaje twardą (choć taka nie jestem) i w ogole sie o niego nie staram.....Moze spróbuj to co ja chociaz troszeczke.....wiem ze bedzie ciezko....ale moze on zacznie sie zastanawiac co sie z tobą dzieje ze taka jestem....bedzie zaniepokojony ze sie nim nie interesujesz...Jesli cie bedzie starał sie dotknąc....moze spróbuj (choć bedzie ciezko)....odepchnąc go...tzn....tak delikatnie z wyczuciem. ze np....oj....zapomnialas tam czego zrobic...tylko tak zeby sie nie obraziłJa teraz jestem w trakcie robienia tego co ci opisałam...i powiem ci....ze widze czasami jak wodzi za mną wzrokiem...zaciekawiony co robie....co zaraz powiem....moze po prostu tego jemu brakuje.....dreszczyku emocji....adrenaliny...sama nie wiem....Nie wiem jak dlugo tak wytrzymam...ale na razie męcze sie troche...ale w grudncie rzeczy w dobrej inicjatywie...moze to pomoze...napisze ci jak mi sie uda....no wiesz:):)....wreszcie tak naprawde poprzytulac się z męzem..pozdrawiam:) 31 Odpowiedź przez iśkaa 2012-11-28 12:29:44 iśkaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-26 Posty: 2 Wiek: 29 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...hej Samotna 23:) Milo mi, ze przeczylalas. Zastanawiam sie nad Twoim sposobem, ale nie wiem czy u mnie by to przeszlo. Moj maz po pracy siedzi przed komputerem do wieczora, z mala przerwa na obiad i tak do 23 czasem nawet pozniej dopiero przychodzi do lozka. ja moge siedziec w innym pokoju i czasem nie zamienimy nawet slowa przez caly wieczor, wiec podejrzewam ze nawet by nie zauwazyl.... ale sprobuje moze to zadziala, w kazym razie dziekuje Ci za rade, odezwe sie jak to u mnie bedzie i tzrymam kciuki za Ciebie 32 Odpowiedź przez Lilia86 2012-11-29 13:28:27 Lilia86 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 268 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Witam wszystkich zmagających się z podobnym problemem do mnie,U nas taka sytuacja, kiedy to mąż unika seksu trwa z nielicznymi przerwamy prawie od początku małżeństwa. To jest 7 lat. Z przykrością muszę stwierdzik, że prawie wszystkie sposoby, których próbowałam użyć przynosiły krótkotrwały efekt lub żaden. Co do sposobu samotnej... Udawanie że mniej interesujemy się partnerem u mnie zadziałał na stronę męża:( wcale mu to nie przeszkadzało, myślę że nawet nie zauważył zmian. Natomiast u mnie nastąpiły i to takie , że nie wiem jak to teraz naprawić. Po tych wszystkich latach mąż poprostu przestał mnie pociągać. Już nie mam na niego zabiłam w sobie ostatnia iskrę czułości zaczynają się inkończą na cmoku na dzień dobry a raczej na do widzenia. Czasami jak szlocham to jeszcze przytuli, ale nie za bardzo chce znać przyczynę. Czuję, że się bardzo oddaliłam od męża. Obecnie Jestem na etapie próby Odbudowania naszej miłości i namiętności. Zasięgam obecniecrady pani psycholog- seksuolog i jak ta ostatnia deska ratunku nie pomoże to się sposób.... Wzięłam się za zdrowię męża. Mam zamiar przebadać go na wszystkie możliwe choróbska i faszeruję go naturalnymi suplementami. Czy te metody Przyniosą Oczekiwane rezultaty? Nie wiem. Ale jak do tąd nie znalazłam sposobu na mojego niechętnego do sexu i zainteresowania moją osobą jak u Was? Nastały jakieś poprawy? 33 Odpowiedź przez niunia77 2012-11-29 13:47:12 niunia77 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-13 Posty: 1,022 Wiek: 27 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Wspolczuje Wam bardzo. U mnie bylo tak ze jak 3 dni nie uprawialismy seksu to ronilam lezki w poduszke. Nawet nie chce pomyslec co by bylo gdybym byla w waszej sytuacji i miesiacami byla odpychana..... Wspolczuje Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... 34 Odpowiedź przez anika30 2012-11-30 22:50:30 anika30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-30 Posty: 3 Wiek: 30 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Witam, myślałam że tylko ja mam takie problemy a tu się okazuje że wcale nie jestem jedyna! Przez pierwsze lata znajomości kochaliśmy się kilka razy dziennie, po prostu nie walczyliśmy z pożądanie, ale po kilku latach (mniej więcej 3 lata po ślubie) zaczęło się coś psuć. mąż twierdził że jest zmęczony, że nie ma ochoty, że jutro itd. tak się porobiło że teraz musi mi wystarczyć 1 raz w miesiącu wiem że nie jest to jeszcze tak źle, ale moja frustracja sięga zenitu!!!! jak rozmawiam z mężem to mnie zapewnia że mnie bardzo kocha, że nadal jestem atrakcyjna, że to nie chodzi o mnie więc nadal nie wiem co tak naprawdę jest przyczyną. jak się staram i inicjuję zbliżenie to mnie odtrąca i mówi że mnie tylko zależy na seksie. kocham go ale ja tak już dłużej nie wytrzymam. to tak strasznie boli, już nie raz płakałam w poduszkę. próbowałam już grać niedostępną, udawałam że teraz ja nie mam ochoty ale to nic nie skutkowało jemu to chyba było na rękę. jesteśmy teraz 7 lat po ślubie, mamy 3 letnie dziecko i boję się że będzie coraz gorzej. poradźcie mi co mam robić!!!! nie chcę się wiecznie prosić o seks! 35 Odpowiedź przez Anik38 2012-12-01 12:08:00 Anik38 Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-08 Posty: 906 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Anika, raz w miesiącu to jest już mnie też były tygodnie a nawet miesiące takiej "posuchy" łóżkowej. No jak pomyślałam to nawet lata. I to ja nie chciałam zbliżeń, z tym, że bardzo chętnie i głośno tłumaczyłam mężowi moje powody. Do niego należała decyzja czy coś z tym zrobi i będzie jak Wasze posty dziewczyny i nie mogę uwierzyć. Może się za bardzo cackacie z tymi Waszymi mężczyznami? Co to kurna jest, że on jak wróci z pracy to siada przy piwku przed tv, playstation czy kompem? A Wy z obiadkiem, kolacyjką, wystrojone go uwodzicie?Mój też tak chciał po kilku latach małżeństwa. I co ciekawe, jak nie mieliśmy dzieci, ja miałam więcej czasu, to potrafił zrobić coś w domu, jakoś mnie zauważyć, ogólnie było przyszły dzieci to cholera w niego wstąpiła. Drink, piwo, tv i komp. A ja 9-10 godzin poza domem w pracy, potem w domu obiad, dzieci, sprzątanie, prasowanie, jakieś tam sprawy, papierki, rachunki, cały ten domowy zapiernicz. A pan i władca siedzi, i łaskawie raz na tydzień pizze wsadzi do piekarnika, czy parę talerzy robił mi jazdy o łóżko, no bo jak to, że ja nie chcę? Ano tak, że jak mnie w dzień nie zauważa, to nie widzę powodu, żeby w nocy mnie widział. Jak byłam padnięta i wściekła o to jego piwo i tv czy kompa to po wejściu do sypialni miało mi od razu przejść? Bo on ma swoje potrzeby? Ja też mam, ale nie ograniczają się one tylko do łóżka. Ja chciałam pełny pakiet: sex, czułość, szacunek, miłość, partnerstwo, szczęście przeszło jemu durne zachowanie, bo w pewnym momencie musiał wybrać: piwko, koleś, tv i komp, czy ja i dzieci?Dziewczyny, Wasi panowie mają wszystko i w im sie poprzewracało. Dostają wszystko na tacy i wybierają jak ze szwedzkiego stołu: podstawiony pod nos obiadek - tak, zauważyć, że żona pięknie wygląda - nie, sprzątanie,pranie, gotowanie - nie (żona zrobi), sex - nie(a po co się wysilać?), siedzenie przed tv/kompem - tak, itd..itp..I zapewniaja co niektórzy, że tak kochanie jesteś atrakcyjna i bardzo cię kocham i nie chodzi o ciebie bla bla bla tylko nie wiem co się ze mną dzieje, po prostu nie mam ochoty. To idź chłopie do lekarza bo to nie jest normalne. Jeżeli dwoje ludzi się kocha to starają się zaspokoic wzajemnie swoje potrzeby, z tego co czytam to Wy dziewczyny za nimi latacie a oni mają to daleko w powiedzą Wasi mężowie na stwierdzenie, że ponieważ nie łączą was więzy jakie powinny łączyć współmałżonków, to zaczynacie żyć jak współlokatorzy: każdy osobno gotuje, sprząta, pierze. Przestańcie ich obsługiwać a zobaczycie co zrobią. 36 Odpowiedź przez yoghurt007 2012-12-01 12:32:13 yoghurt007 net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-19 Posty: 4,556 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Dziewczyny, Wasi panowie mają wszystko i w im sie generalizuj. Związek składa się z dwóch osób - nie jednej. I naprawdę bardzo rzadko kiedy faktycznie cała wina spoczywa na jednej stronie. Trust me, when I woke today I had no plans to be so sexy...but shit happens ! Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of... 37 Odpowiedź przez jadvinia 2012-12-01 16:51:32 jadvinia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-21 Posty: 500 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Anika38 jakbym swoich rodzicow widziala. Nasza mama byla dla nas i matka i ojcem. Pracowala, nas wychowywala, sprzatala, gotowala, na wywiadowki chodzila, a ojciec nawet palca nie dolozyl. Jak sie dowiedzial, ze moj brat na studia jedzie do Wroclawia, to mama klamala i mowila, ze dostaje miesiecznie 300 zl. A ile kosztuja studia dzienne kazdy wie. Teraz jest dr na Uniwerku i dumny tata mowi: Zobaczcie jak syna wychowalem! Rzygac mi sie chce, bo wiem jak bylo. Ojciec w zyciu mial prace, tv i swiety spokoj. Wszystko zawsze tlumaczyl tym, ze niedoslyszy. Fakt faktem jest prawie gluchy jak pien, ale ma aparaty na prawde dobre. Moja mama wiele lat temu postarala sie o aparaty z USA, to zapil gdzies i zgubil, a mama splacala Tez uwazam, ze niektorzy faceci maja ZA DOBRZE!!!Na szczescie moj maz bardzo duzo mi pomaga i o sfere seksualna dbamy oboje. Czasem jestem parszywie zmeczona, ale on jest tak czuly i delikatny, ze wymiekam zbieram reszte sil i do dziela! Jak on pada trupem, to ja odpuszczam, bo ciezko go do pionu postawic ale czasem jak juz wytrzymac nie moge, to go w nocy budze wchodzac pod koldre i rozmawiam z tym mniejszym i mezus sie delikatnie budzi i juz dalej przejmuje inicjatywe Have I gone mad? I'm afraid so. You're entirely bonkers. But I'll tell you a secret. All the best people Gegensatz zu Menschen Katzen lecken nur eigene Ärsche. 38 Odpowiedź przez Lilia86 2012-12-01 22:31:31 Lilia86 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 268 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Rozumiem kobiety , które nie mają ochoty na czułości w łóżku z powodu niepowyjaśnianych żali. Gdy kobieta pada wieczorem ze zmęczenia na "pysk" za przeproszeniem, a facet zamast jej pomóc , myśli o relaksie ,no to nie widzę happy endu na koniec w łóżku. Jeżeli jednak porozmawiają i pan zmieni swoje podejście chcąc odciążyć partnerkę w obowiązkach to i pani w sypialni później będzie odprężona i chętnie się Odda i da Akurat mój pan jest przeciwieństwem tego co opisałaś annika 38. Jest wspaniałym ojcem i mężem. Chodzi mi o to , że mogę na nim polegać , poza łóżkiem. Swój czas jaki mu pozostaje poświęca synkowi i mi ( a raczej naszemu domkowi) prawie w całości. Czasami pogra na kompie. Nie oczekuje on od zaraz po wejsciu do domu obiadku na stole i poprasowanych koszul w szafie. Pomaga mi bardzo dużo. Więc nie o to w moim przypadku chodzi , że wchodzę mu w d....Ale jak widzę docenianie to muszę przyznać , że chętnie powłażę . W naszym przypadku zdaje mąż sobie sprawę z problemu i chce to zmienić , przynajmniej tak mówi. Czasu na lekarza nie znalazł przez ładnych parę dzień dzisiejszy bOję się, że on odzyska chęci na seks, a mnie już tak uśpił, że sieę nie to fakt, że niektórzy faceci sie szybko przyzwyczajają tylko do brania i w tym wypadku rozumię frustrację Anniki. Znam sporo takich przypadków z mojego otoczenia. 39 Odpowiedź przez iwona46310 2012-12-01 23:10:25 iwona46310 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-01 Posty: 20 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Albo ma kochanke na boku, albo jest tak leniwy ze ledwo dupcie polozy na kanapie, pilocik do reki i nic mu wiecej nie potrzeba... Albo juz mu sie znudzilas. Strasznie smutna i przykra ta twoja sytuacja. Wez moze z nim najpierw pogadaj a jak nie dotrze to wykop go z domu i zobaczysz ze znajdziesz sobie takiego, ktory sie bedzie chcial z Toba kochac dniami i nocami. Powodzenia i szczescia zycze :-) 40 Odpowiedź przez anika30 2012-12-02 21:59:22 anika30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-30 Posty: 3 Wiek: 30 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Lilia86 ja też nie mogę narzekać jeśli chodzi o sprawy domowe, bo tak jak u Ciebie bardzo mi pomaga. też świetnie opiekuje się dzieckiem, robi zakupy, posprząta itd. tylko ja nie chcę się przyzwyczajać do tego 1 razu w miesiącu. wiem że sex nie jest najważniejszy ale mimo wszystko jest się kochamy to widzę że sprawia mu to wielką przyjemność i nie mogę zrozumieć dlaczego doszło do tego że robimy to tak rzadko?! 41 Odpowiedź przez Lilia86 2012-12-03 10:13:31 Ostatnio edytowany przez Lilia86 (2012-12-03 10:19:01) Lilia86 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 268 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Anika30,Bardzo Tobie współczuję. Pamiętam jak ja się czułam, kiedy mi zależało na współżyciu z mężem, a on nie miał takich potrzeb. Wiem, że jet Tobie mnie niestety doszło Do wielkiego spadku Libido i podejrzewam, że jeżeli nie zmenicie Waszych relacji skończysz jak ja.. Ja obecnie próbuję znowu uratować nasze relacje z mężem. Dużo czytałam , analuzowałam i zaczęłam znowu rozmawiać. Czasami prowadzić monolog ze łzami( same lecą). Widzę, że od tygodnia poświęca mi więcej uwagi. Jednak namiętności z jego strony nie widać. Potrafię wieczorem lub nad ranem się do niego tulić, pieścić , masować, a on tylko się uśmiechnął i podziękował za masaż bo bardzo go plecy bolały .Rady, żeby zostawić męża i znaleźć sobie kogoś innego nie są dla mnie. To tak jakby zostawić męża, bo miał wypadek lub się rozchorował. Dużo ostatnio czytałam i postanowiłam przebadać męża na wszystkie możliwe choroby. Dowiedziałam się np., że mała ilość snu wpływa na niski poziom testosteronu, a bez niego wiadomo..... Mój mąż bardzo mało śpi( 5 godzin) i ma stresującą pracę. To wszystko wpływa na braki w organiźmie. Dlatego też pilnuję, żeby brał witaminy i planuję skontaktować go z psychologiem seksuologiem. Mam nadzieję, że coś przepisaną kurację od pani mgr żywienia na zwiększenie libido. Jeżeli chcesz to napiszę tobie coś na maila na ten temat. Może w przypadku Twojego męża może być podobnie?Głowa do góry i nie poddawaj się 42 Odpowiedź przez ROMA36 2012-12-04 18:39:28 ROMA36 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-04 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Witam,do ANIK38 -bardzo podobała mi się Twoja wypowiedz na temat mężczyzn i ich podejscia do roli kobiety w małżeństwie !!!Mam podobny jak wiele kobiet problem z mężem i zamierzam dziś oświadczyc mu to co właśnie Ty dobrze stwierdziłaś ,że jeśli on nie traktuje mnie jak współmałżonka to ja będę traktować go jak współlokatora !!!!Sam teraz bedzie sobie gotował,prał i sprzątał !Mój mąż nigdy nie był zbyt czuły ,ale na seksie mu zależało i był na prawdę w tym dobry -tak było do narodzin dziecka ......Teraz to zabiegałam o seks ( o ile wogóle można to tak nazwać).Jesli był to krótko i raz na m-c .On twierdzi ,że jest zmęczony po ciężkiej pracy ...przekłada seks na weekend ,a ja czekam nadaremnie. Nie wiem czy to kwestia wieku on ma 46 lat ,a ja jestem o 10 lat to kwestia zdrowotna ....Prosiłam ,żeby poszedł do lekarza ...nie ma wciąż czasu ...nic sobie z tego nie robi .Nie odczuwa pragnienia seksu ,czułosci do mnie. Mamy wspaniała córeczkę i to dla niej wciąż czekam i próbuje ,ale ile można???Siedze w domu i wychowuję dziecko juz 2,5 roku , on wraca po całym dniu pracy ok 20 tej i czeka na podanie "obiadu " i spać tak jest codziennie .....a ja kto się zatroszczy o mnie???Post ANIK38 bardzo podniósł mnie na duchy i dziś spróbuje nowych metod -zobaczymy ,bo nie chcę dłużej czuć się jak służąca ,praczka ,opiekunka -TYLKO JAK ŻONA!!! 43 Odpowiedź przez anika30 2012-12-06 21:27:54 anika30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-30 Posty: 3 Wiek: 30 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Lilia86, mnie też nawet do głowy by nie przyszło żeby z takiego powodu zostawić męża. może masz rację z tym brakiem snu, złym odżywianiem i nadmiernym stresem związanym z pracą ale na to nie mam za dużego wpływu. podam ci nr gg 223018 i jak znajdziesz chwilkę to napisz mi coś więcej o tej kuracji i oczywiście czy zaszły u Was jakieś zmiany na lepsze:) Dzięki wielkie za cenne rady. Pozdrawiam 44 Odpowiedź przez Lilia86 2012-12-06 23:16:08 Ostatnio edytowany przez Lilia86 (2012-12-06 23:19:06) Lilia86 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 268 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Z moim samopoczuciem ostatnio nie się codziennie , żeby wywlec się z w końcu zaczęła do mojego męża docierać powaga sytuacji. Widzi, że coś się ze mną więcej się mną więcej interesiwać. Spontanicznie zaczął wyrażać swą miłość. Wczoraj na moim zaśnieżonym autku namalował serduszko z moim imieniem. W południe, to zobaczyłam i później miałam banana na buzi. Proponował właśnie masaż....Może dla niektórych to błachostka, ale dla mnie mały krok do przodu Pani seksuolog napisała mi jakie badania mąż koniecznie musi zrobić i wybrać się z wynikami na terapię. Stwierdziła, że taka naturalna suplementacja może bardzo pomocna, ale nie na wszystkie schorzenia skuteczna. Myślę, że syntetyczne leki szybko działają, a takie naturalne wolniej. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Tyle lat czekałam, to parę tygodni , czy miesięcy nic nie zmieni. Badania będziemy mogli porobić dopiero za 2 tygodnie lub w Wyślę Tobie maila jutro 45 Odpowiedź przez kasiakx 2012-12-08 03:07:41 kasiakx Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-08 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...nie wiem czy sie cieszyc czy plakac, moj partner kocha sie ze mna dwa trzy razy do roku, i jak widze to nie tylko moj problem. zawsze bylam pewna siebie radosna kochajaca sex kobieta a teraz nawet nie szukam zadnych wrazen. wszystko jest mi obojetne. boje sie ze juz nigdy nie odnajde siebie. boje sie zerwac zwiazek ze wzgledu na moja corke, ktora przywiazala sie do mojego partnera i nigdy nie znala swojego biologicznego ojca. moj partner jest super tata dla mojej 8letniej corki, ale nas juz nic nie laczy pomimo tego, ze on mowi ze mnie kocha. czasami probuje przygotowac corke mowiac jej w zartach ze wygonie tatusia i bedziemy sobie razem szczesliwe. pomozcie czy powinnam poswiecic sie dla dobra malej czy stracic resztki mojej kobiecosci czekajac ze cos sie zmieni... na razie wyprowadzilam sie z naszej sypialni do corki, maz mial operacje i pod praetekstem troski o niego wyprowadzilam sie po angilelsku i spie z corka . nie moge zniesc faktu ze spie z facetem ktorego kocham i nic... bardzo mnie to meczy. wiem ze to banalne pytanie ale co ja mam robic??? 46 Odpowiedź przez kasiakx 2012-12-08 03:11:20 Ostatnio edytowany przez kasiakx (2012-12-08 03:12:08) kasiakx Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-08 Posty: 2 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...sprostuje ze nazwalam mojego partnera mezem ale to z przyzwyczajenia. czasami wole powiedziec maz niz odpowiadac na pytania kiedy slub. jestesmy zareczeni od 7miu lat ale slubu raczej nie bedzie... 47 Odpowiedź przez Backpacker 2013-02-12 23:42:57 Backpacker Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-12 Posty: 1 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Lilia, przeczytałam cały wątek. Problem dotyczy także nas. Mój facet ma bardzo podobny tryb życia do Twojego męża. Mało śpi, ostatnio schudł kilkanaście kilogramów (w ciągu 4 m-cy), ma własną firmę, stresuje się. Bardzo go kocham, wiem, że on mnie również, ale nasz seks nigdy nie był zbyt częsty. Jesteśmy razem od 2 lat. W tym momencie kochamy się raz w miesiącu. Ja bardzo tego potrzebuję, on w ogóle. Możesz mi proszę powiedzieć, jakie badania zlecił Twojemu mężowi seksuolog? 48 Odpowiedź przez Lilia86 2013-02-13 02:46:31 Ostatnio edytowany przez Lilia86 (2013-02-13 02:50:10) Lilia86 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-27 Posty: 268 Wiek: 26 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Kilkanaście kilogramów??!!Niech idzie do ogólnego lekarza, bo to nie jest normalne. W końcu się gdzieś przewróci. podstawowe badania, które pozwalają rozpoznać choroby wpływające na życie seksualne :ogólne badania - pomiar ciśnienia tętniczego, morfologię krwi z rozmazem, badanie ogólne moczu, OB, lipidogram (poziom cholesterolu), poziom cukru. Mam podejrzenia, że szczególnie istotne mogą okazać się również wyniki badań hormonalnych: TSH (w kierunku zaburzeń pracy tarczycy), poziom testosteronu (być może jest za niski) oraz prolaktyny (być może jest zbyt wysoki).Polecałabym wybrać się z wynikami do specjalisty. 49 Odpowiedź przez kawulka 2013-02-21 01:07:46 kawulka Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-21 Posty: 51 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...No to może ktoś mi poradzi co mam zrobić, nie chcę się rozpisywać więc w skrócie wygląda to tak, jesteśmy 15 lat po ślubie, mamy 7 letniego synka, w sypialni nigdy jakoś szczególnie nie było fajerwerków ale od "poczęcia" mąż unika seksu jak diabeł święconej wody, kochaliśmy się w ciągu ostatnich 3 lat dwa razy i to z mojej inicjatywy, właściwie go prawie zmusiłam, potem mówił, że było fajnie. Jednak nie chciałam tak więcej, bo to żenujące, więc powiedziałam mu, że jak będzie zainteresowany to żeby dał znać. Niestety nie dał. Przez te lata wiele starałam się zrobić aby poprawić jakoś nasze relacje, poszłam do seksuologa ale pani powiedziała, że musimy przyjść razem, mąż nie chciał o tym słyszeć. Nawet delikatne rozmowy w tym kierunku powodują, że się zamyka, jest bardzo wrażliwy na tym punkcie, sugerowałam delikatnie problemy zdrowotne ale się obraził. Dla niego ten temat nie istnieje, poza tym wyglądamy na szczęśliwą rodzinkę, pracujemy, spotykamy się ze znajomymi, rodziną, wyjeżdżamy na wakacje. Wiem, mąż jest też bardzo zaangażowany w pracę, ale gdy ma trochę wytchnienia, wszystkie siły angażuje np. w pracę w ogrodzie lub inne pasje. Nie jest gejem, na pewno. Ktoś może zastanawiać się, czy ja go jakoś odstraszam. Nie chcę się chwalić bo nie o to tu chodzi, ale wiem, że jestem bardzo atrakcyjną babką, mąż też tak twierdzi, mówią o tym jego koledzy (którzy zresztą prawią mi komplementy przy mężu), moi koledzy w pracy (tylko kiwnij palcem) oraz panowie spotykani w różnych codziennych sytuacjach. Ja tego potrzebuję, ale dotąd zdrada nie przyszła mi do głowy tym bardziej, że jestem praktykującą katoliczką. Dlaczego o tym piszę, otóż stoję na krawędzi, pojawił się ktoś, nie mówiłam mu o mojej sytuacji, jest żonaty (nie chcę rozwijać wątku o jego sprawy) bardzo o mnie zabiega, bardzo się stara. Przy tym jest też bardzo inteligentny, nienachalny ale też nie odpuszcza, mam dreszcze gdy o nim myślę. Wczoraj powiedziałam mu, że nic z tego nie będzie, bo nie poradzę sobie z tym psychicznie. Ale strasznie mi ciężko, on jednak stwierdził, że da mi czas abym nie czuła się osaczona i ponaglana, żebym się oswoiła, na razie wystarczy że będziemy rozmawiać. Nie chcę angażować się w to emocjonalnie, nie chcę się zakochać ani rozbijać rodziny. Ale bardzo chcę, żeby ktoś mnie w końcu przytulił jak kobietę, żeby mnie dotykał. Warianty są takie, że albo będę żyła w zgodzie z sumieniem ale bez seksu i czułości, albo zdecyduję się w końcu na ten krok, tylko co potem. Cokolwiek zrobię będę nieszczęśliwa. Co mam zrobić? 50 Odpowiedź przez trocka 2013-02-21 10:34:59 trocka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-18 Posty: 30 Wiek: 30+ Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Ja kiedyś marzyłam żeby mój mąż nie chciał się do mnie zbliżać bo seks był tylko w jego stronę wcale nie dbał o mnie zresztą winnych dziedzinach życia również więc traktował mnie jak swoją kazał mi się pieścić po czym odwracał się i zasypiał a ja czułam się wykorzystana. Kiedy byliśmy na granicy rozwodu ostatnim zrywem trafiliśmy na terapie małżeńską. Troche to trwało ale dziś jest super również seks uwielbiam sprawiać mu roskosz on mi do tego doszło musieliśmy bardzo się poturbować. Nie myślałam że tak możę się stać. 51 Odpowiedź przez mika000 2013-03-02 00:26:53 mika000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-01 Posty: 1 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Jestem z moim mężczyzną od 9 lat a od 2 lat po ślubie. Jeśli chodzi o sex to od samego początku słyszałam zostaw... nierusz... niedotykaj...ale tak bardzo go kochałam uważałam że sex nie jest najważniejszy ale z czasem odczułam jak bardzo jest ważny dla naszego zdrowa psychicznego. Ciągłe zamartwianie się szukanie w sobie winy...próby rozmów i kombinowania co jeszcze...dostawałam paranoi. Przed ślubem zaciągnęłam na siebie kredyt na jego firmę która nie przynosiła zysków a to co ja zarabiałam nie wystarczało dla nas oboje coraz większe długi bałam się już odbierać telefonów bo każdy coś ode mnie chciał a on tylko na mnie warczał i nie widział żadnego problemu brak sexu, wsparcia i jego tłumaczenie że "ludzie mają większe i żyją nie przesadzaj". Puściły mi nerwy wyzwałam go od nierobów, imptentów, bez mózgów, pasożytów i na koniec dodałam że pomimo że go bardzo kocham to nie chcę dłużej z takim człowiekiem żyć po czym wyszłam on oczywiście krzyczał za mną że jak wyjdę to nie mam już powrotu. Nie odzywał się do mnie przez 2 tygodnie, zadzwonił i zapytał co ma zrobić abym do niego wróciła powiedziałam okaż mi czułość, miłość, rozmawiaj ze mną a nie dyskutuj i spraw abym poczuła się kobietą tak jak się czułam zanim ciebie poznałam. Dałam mu szansę od roku mam nowego mężą kumpla i przyjaciela oraz wspaniałego kochanka takiego jakim nigdy nie był. Zaczął zarabiać pieniądze i powoli wychodzimy z długów. po 9 latach zaczynam znowu żyć nawet mogę się śmiać głośno kiedyś mu wszystko przeszkadzało. Nigdy pewnie się nie dowiem dlaczego był dla mnie złym człowiekiem nie chcę już do tego wracać zamknęłam tamten rozdział życia domyślam się jedynie tego że dawałam mu zbyt wiele nie oczekując niczego w zamian. Bo w życiu niestety tak jest że jak ktoś jest za dobry to go inni wykorzystują. Nie poddawajcie się tylko próbujcie wszystkiego co mogłoby wasze życie zmienić na lepsze. 52 Odpowiedź przez enigma26 2013-03-02 19:58:31 enigma26 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 105 Wiek: 27 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Tak sobie myślę,że to cholernie przykre,że tyle kobiet jest niespełnionych w swoich związkach:-( Sama też się zastanawiam jak zmienić swój związek,ale zawsze dochodzę do wniosku,że chyba nie da się już nic zmienić,że już zawsze tak jak koleżanka wyżej pisała uważam,że te rozmowy nic nie wnoszą(w moim przypadku też tak jest).Jeszcze całkiem niedawno rozmawiałam,prosiłam,pytałam czy chce abym coś zmieniła i co?Wyszło na to,że jestem niszczycielką związków,bo ciągle mi coś nie pasuje i tylko płaczę,że mi do seksu...odkąd urodziłam synka robimy to raz w i bez zbędnych czułości,bo on chce się jeszcze się z tym pogodziłam i już więcej nie będę prosić o czułość ani próbować rozmawiać,bo to tylko obraca się przeciwko razem dopiero 2 lata. 53 Odpowiedź przez 2013-03-02 22:10:39 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-15 Posty: 62 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Ja nie wiem co z tym światem się dzieje.. Co sprawia, że wszelkie uczucia idą na dalszy plan.. Jak można być w związku i nie móc korzystać z tego co on daje... Jestem w bardzo podobnej sytuacji jak wy moje drogie.. w ciągu ostatniego roku kochałam się z moim facetem 3-4 razy... od ubiegłych wakacji próbowałam rozmawiać, dowiedzieć się o co chodzi ale bezskutecznie.. mówił, że on tak ma i już.. że mam się do tego przyzwyczaić i już, nie ważne było co ja o tym myślę... to ja musiałam się dostosować jeśli chciałam aby było dobrze... Po za tym faktem, jest cudownym facetem.. no ale już dłużej tak nie mogłam, ostatnimi tygodniami wręcz go zamęczałam rozmowami na ten temat, ciągle łzy mi same leciały, powiedziałam, że już jestem tym bardzo zmęczona, że zasługuje w końcu na normalność.. zaczęło do niego w końcu docierać, pierwszy raz przyznał że coś nie gra, że w końcu to zauważył i że weźmie się za siebie... po malutku widzę jakieś zmiany ale to raczej dłuuuuga droga ale bardzo się boję, że jak on już nabierze życia i chęci to ja już tak bardzo zamknę się w sobie i już tak bardzo odsuniemy się od siebie, że będzie za późno... nie wiem jak to będzie, nie wiem jak długo wytrzymam, ale póki widzę na razie tą nutkę nadziei zacisnę zęby.. ale czy tak być powinno? Dodam jeszcze tylko, że mój facet ogólnie unika czułości - nie tylko seks, całujemy się bardzo rzadko, czasem przytulimy, komplementy hmm chyba jeszcze nawet razu nie usłyszałam... nawet nie wiem czy mnie kocha.. widzę jedynie że mu zależy ale słów brakuje to wszystko jest takie dziwne...:( wybaczcie musiałam gdzieś to napisać... 54 Odpowiedź przez Zalamana29 2013-12-01 21:00:25 Zalamana29 Niewinne początki Nieaktywny Zawód: Psycholog Zarejestrowany: 2013-12-01 Posty: 1 Wiek: 29 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Witaj! Jestem od 7 lat mezatka nie mamy dzieci .... Wszystko bylo ok od momentu mojego zabiegu ... Trafilam do szpitala problemy kobiece wyszlam minelo 35 dni jestem zdrowa a maz nie ma ochoty ze mna na seks nie dotyka mnie nie podniecam go zamyka oczy gdy go pieszcze ;( jest mi przykro czuje sie strasznie jestem bardzo atrakcyjna kobieta zwracam uwage mezczyzn nie wiem dlaczego on tak sie zachowuje znudzilam sie mu caly czas ostatnio mi mowi o trojkacie o innej kobiecie o wspolnym wyjezdzie do Zakopanego z jakas jego przyjaciolka:( pomozcie 55 Odpowiedź przez niunia77 2013-12-01 21:04:30 niunia77 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-13 Posty: 1,022 Wiek: 27 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... O fuck. Nie rob niczego wbrew sobie!!! Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... 56 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-12-02 00:02:53 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Uświadom mu jakim jest dupkiem. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 57 Odpowiedź przez lilly25 2013-12-03 14:49:27 lilly25 Zbanowany Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Dlaczego niby dupkiem? prawie nic o nim nie wiesz a oceniasz. 58 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-12-03 18:56:05 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... Czasem niewiele ktos ma tak geleboko gdzies uczucia partnera a przy tym chce trojkatu bo widocznie sie napalil na jakas kolezaneczke to kim jest jak nie dupkiem? Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 59 Odpowiedź przez adamajkis 2013-12-04 11:55:28 adamajkis Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-29 Posty: 2,388 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać... kawulka napisał/a:Ja tego potrzebuję, ale dotąd zdrada nie przyszła mi do głowy tym bardziej, że jestem praktykującą katoliczką. Dlaczego o tym piszę, otóż stoję na krawędzi, pojawił się ktoś, nie mówiłam mu o mojej sytuacji, jest żonaty (nie chcę rozwijać wątku o jego sprawy) bardzo o mnie zabiega, bardzo się stara. Przy tym jest też bardzo inteligentny, nienachalny ale też nie odpuszcza, mam dreszcze gdy o nim myślę. Wczoraj powiedziałam mu, że nic z tego nie będzie, bo nie poradzę sobie z tym psychicznie. Ale strasznie mi ciężko, on jednak stwierdził, że da mi czas abym nie czuła się osaczona i ponaglana, żebym się oswoiła, na razie wystarczy że będziemy rozmawiać. Nie chcę angażować się w to emocjonalnie, nie chcę się zakochać ani rozbijać rodziny. Ale bardzo chcę, żeby ktoś mnie w końcu przytulił jak kobietę, żeby mnie dotykał. Warianty są takie, że albo będę żyła w zgodzie z sumieniem ale bez seksu i czułości, albo zdecyduję się w końcu na ten krok, tylko co potem. Cokolwiek zrobię będę nieszczęśliwa. Co mam zrobić?Skoro jesteś kaoliczką, to może warto zapytać, gdzie w tym wszystkim jest Bóg? Zapytać Boga dlaczego tak się dzieje, że masz drogę jak autostradę na manowce. Dlaczego fascynuje Cie oszust? Może Bóg zna odpowiedzi na nurtujące Ciebie wątpliwości i problemy, tylko Ty uparcie chcesz być z tym sama. Czas adwentu to dobry okres, żeby się nad tym zastanowić i poszukać innej drogi, nie tej na skróty. Mów mi Filip 60 Odpowiedź przez kasia 12 2014-06-30 10:32:10 kasia 12 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-13 Posty: 3 Odp: Mój mąż się ze mną nie chce kochać...Witam miałam to samo co wy przez 4 lata mój mąż odmawiał mi seksu, prosiłam i nic. Po 4 latach dowiedziałam się że mnie zdradza za granicą w Belgii bawi się na dyskotekach i zachowuje jak kawaler. Mamy dwoje małych dzieci. Wszystko od niego wyciągnęłam przyznał się do zdrad do dyskotek, i jeszcze do czegoś... co mój mąż robił przez te 4 lata jak nie wyjeżdżał za granicę wchodził na strony pornograficzne i walił sobie konia . A potem wieczorem już nie miał ochoty ze mną tak było cały czas ciągle nawet jak wychodziłam do sklepu na pół godziny to wchodził na strony pornograficzne i sobie robił dobrze. Byliśmy u psychologa i okazało się że zdradził mnie bo chciał czegoś nowego. A nie kochał się ze mną przez 4 lata bo miał depresję, wydawało mu się że jest do niczego i że za mało zarabia i że ja go nie doceniam. Faktycznie ja tylko narzekałam i mówiłam że jestem nieszczęśliwa chcę seksu ale on nie słuchał i nie chciał rozmawiać. Ze zdradą mogę się pogodzić ale najgorsze że mi odmawia nie chcę takiego faceta co woli sam sobie dobrze zrobć niż się ze mną kochać. Powiedziałam mu że nie wytrzymam tego dłużej i zacznę go zdradzać. Jeżeli w związku jest źle i nie sypiacie ze sobą to prędzej czy później jedno zdradzi albo oboje będziecie zdradzać. A zdrada nie zawsze ma podłoże seksualne bywa czasami inna przyczyna jak np. brak bliskości w małżeństwie , stres, znudzenie. Ja mam bardzo duże libido mogłabym się kochać 5 razy dziennie ciągle myślę o seksie a nie zdradziłam męża chociaż miałam okazję. Jemu natomiast wystarczy raz w tygodniu i tak było od zawsze nie ma takich chęci jak ja a zdradził i wiem że to nie o seks chodziło. Wszystko ma się w głowie niestety. Ale ja muszę się przełamamć bo nie wytrzymam dłużej chcę tylko seksu więcej i wolałabym tylko z męzem ale niestety on nie ma ochoty. Zdradzę go i nie dlatego że zafascynuje mnie inny facet nie po prostu chcę seksu i bliskości.
Posty: 15. Odp: Wczoraj mąż powiedział że mnie nie kocha i chce rozwodu. 1. to były migreny które trwały przez weekendy czyli były ewidentnie na tle nerwowym (miał nową wymagającą pracę i bardzo się stresował), leczone flunaryzyną zdaje się. Na pewno lek na migreny na F:) i raczej była to flunaryzyna tak jak napisałam.
Jeśli zobaczysz, jakie lęki kryją się w jego sercu, lepiej zrozumiesz jego zachowanie. Będziesz miała dla niego więcej wyrozumiałości. Z większym entuzjazmem podejmiesz działania, które doprowadzą Was do bliskości i intymności. Przez wiele miesięcy naszego związku borykaliśmy się z problemem, który wydawał mi się nie do rozwiązania. Kiedy nawarstwiały się jakieś trudności i niedomówienia pomiędzy nami, ja chciałam o tym natychmiast rozmawiać. Stawałam przed Adrianem ze łzami w oczach, wyliczając, jakie jego zachowania mnie zraniły. Prosiłam, abyśmy coś z tym zrobili. Przepraszałam za to, co ja zrobiłam źle. Im bardziej jednak wylewałam przed nim swój ból, trudne emocje i poczucie krzywdy, tym bardziej on się wycofywał. Milkł. Nie chciał rozmawiać. Ja czułam się wtedy odrzucona i niezrozumiana. Liczyłam, że rozwiążemy problem przez konfrontację, jednak on tylko się pogłębiał. Przez moją głowę przelatywały myśli: Mój mąż mnie nie kocha! Gdyby mu zależało, na pewno zachowywałby się inaczej! "Bez względu na to, jak silny jest wasz związek, jeśli twój mąż jest taki, jak większość mężczyzn, gdzieś w środku boi się, że zostanie przytłoczony ciężarem twoich emocjonalnych oczekiwań. Nazywam to powolnym zabijaniem go". (Ramona Zabriskie, "Wife for life") Co kryje się w męskim sercu? Bardzo rzadko zastanawiam się nad tym, że mój mąż może się czegoś bać. On sam prawie nigdy o tym nie mówi. Nie pokazuje tego. W naszym wspólnym życiu widzę go głównie jako silnego, odważnego, pełnego życia mężczyznę. Jego lęki nie są zwykle tematem naszych rozmów. Nie oznacza to jednak, że ich nie ma. Każdy z nas nosi w sobie jakieś obawy. Ja je mam, Ty również, nasi mężowie także. Po co przyglądać się lękom? Zanim jednak do tego przejdziemy, dwa słowa wyjaśnienia, dlaczego pochylamy się nad tym tematem. Przyjęło się uznawać, że kobiety są bardziej emocjonalne niż mężczyźni. Jednak nie jest to pełna prawda. Mężczyźni odczuwają emocje równie silnie, co my. Są jednak zaprogramowani, aby inaczej działać pod ich wpływem. Ciekawostką jest to, że przeciętny mężczyzna odczuwa stres w obliczu emocji, które kobiecie sprawiają przyjemność. Kiedy natomiast chodzi o uczucia powiązane z czymś negatywnym, ten stres jest nieporównywalnie silniejszy. Ty, jako kobieta, odczuwasz potrzebę, aby mówić o emocjach, podczas go on potrzebuje coś z nimi zrobić. Większość mężczyzn raczej zamilknie i wycofa się, niż zachowa się w sposób, który w jego odczuciu mógłby Cię zranić lub sprawić Ci przykrość. Piszę o tym, aby pokazać Ci pewną prawidłowość. Jak łatwo oceniłam mojego męża przez pryzmat tego, jak ja zachowałabym się w opisanej na początku artykułu sytuacji. Ja bym rozmawiała dalej, gdyby ktoś wylał przede mną swoje emocje. On wolał zamilknąć, bo poczuł się przytłoczony. Obawiał się, że jeszcze bardziej mnie zrani. To naukowe wyjaśnienie w 100% pokrywa się z naszym doświadczeniem. Po każdej takiej sytuacji mój mąż później mnie przepraszał za swoje milczenie i mówił, że było mu trudno cokolwiek powiedzieć, bo czuł, że mnie zawiódł, że sprawił mi przykrość. Nie chciał więcej tego robić, więc się wycofywał. Nie jesteś taka sama, jak Twój mąż. Nie działasz, nie czujesz, nie myślisz tak samo, jak on. Dlatego musisz poznawać jego jako mężczyznę. Jeśli zobaczysz, jakie lęki kryją się w jego sercu, lepiej zrozumiesz jego zachowanie. Będziesz miała dla niego więcej wyrozumiałości. Z większym entuzjazmem podejmiesz działania, które doprowadzą Was do bliskości i intymności. Będziesz mogła unikać tego, co pogłębia jego obawy. 4 lęki, które najczęściej towarzyszą mężczyznom 1. Lęk przed porażką Mężczyzna odczuwa bezustanne przynaglenie do potwierdzania swojej wartości przez swoje działanie. Swoją tożsamość czerpie z tego, co osiągnie w życiu. Chce pokazać swoją siłę i chce zwyciężać, w różnorodny sposób. Dlatego wciąż przyzywają go nowe wyzwania i działania. Chce mieć nowe osiągnięcia na koncie, bo dzięki temu czuje, że jest wartościowy. Każdy kij ma jednak dwa końce: każde wyzwanie wiąże się z możliwością porażki. Jakiekolwiek nowe działanie podejmuje, coś może mu się nie udać. Może nie sprostać temu, co przynosi życie. Lęk przed porażką towarzyszy mu więc nieustannie. Jeśli mężczyzna często ponosił klęski w różnych dziedzinach życia, może wpaść w marazm. Obawa przed kolejną porażką może go zupełnie sparaliżować. Najtrudniej jest mu funkcjonować, jeśli najważniejsza osoba w jego życiu, jego żona, nie wierzy w możliwość jego zwycięstwa. Ma podcięte skrzydła i nie ma siły wznieść się na wyżyny swoich możliwości. 2. Lęk przed byciem bezużytecznym Jedną z głównych potrzeb, które kierują męskim działaniem, jest chęć bycia potrzebnym. Mężczyzna marzy o tym, aby jego wkład i pomoc były niezbędne, aby mógł coś z siebie dać. Dlatego długo pracuje, stara się rozwiązywać Twoje problemy (chociaż Ty chcesz tylko, aby Cię wysłuchał), angażuje się w różne projekty na rzecz innych. Przez swoje zachowanie bezgłośnie zadaje Ci pytanie: czy wciąż mnie potrzebujesz? Twoja odpowiedź decyduje o tym, jak będzie się czuł i co zrobi. Jeśli dasz mu odczuć, że jego wkład (w zajmowanie się dziećmi i domem, w finanse rodziny, w Twoje dobre samopoczucie itd.) jest przez Ciebie doceniony i zauważony, sprawiasz, że czuje się szanowany i potrzebny. Jeśli Twoja odpowiedź na pytanie o jego użyteczność będzie negatywna, Twój mąż może przemienić się w pasywnego i smutnego człowieka. Lub znajdzie inne miejsce (poza małżeństwem i domem), w którym będzie czuł się zauważony i potrzebny. 3. Lęk przed samotnością Jest to obawa, która często nie jest zauważana przez żony. Mężczyzna tak samo mocno jak kobieta potrzebuje kontaktu z drugim człowiekiem. Ma jednak większą trudność z nazwaniem i wyrażeniem tego. Przeciętna kobieta ma wokół siebie kilka osób, którym może zwierzyć się z ze swoich trudności życiowych. Dość łatwo nawiązuje kontakty z innymi. Jej mąż natomiast ma tylko jedną taką osobę: żonę. Większość mężczyzn nie opowiada o najgłębszych sprawach swojego serca nikomu innemu. Nawiązywanie bliskich relacji przychodzi im z wielkim trudem. Dlatego doskwiera im lęk przed obojętnością lub niedostępnością (zarówno fizyczną, jak i emocjonalną) żony. Czują dyskomfort, kiedy ona poświęca zbyt dużą ilość czasu innym ludziom (np. dzieciom, przyjaciółkom, rodzicom) czy zadaniom (np. pracy zawodowej). Uwielbiają natomiast być fizycznie blisko niej - zarówno podczas współżycia, jak i innych, codziennych zajęć. Nie muszą ze sobą rozmawiać, wystarczy, jeśli żona mu towarzyszy. Mój Adrian uwielbia, kiedy jedziemy całą rodziną razem do miasta, w którym ma prowadzić jakąś imprezę. Czasem w samochodzie nie rozmawiamy zbyt dużo, później na miejscu też nie mamy dla siebie wiele czasu. Zawsze jednak jest mi wdzięczny, kiedy podejmę trud wyjazdu ze względu na niego. Po prostu lubi, kiedy jestem blisko. 4. Lęk przed zależnością Paradoksalnie tuż za potrzebą bliskości pojawia się obawa o bycie zależnym od drugiej osoby. Mężczyzna nieomal całe życie walczy o to, aby być silnym i niezależnym. Dlatego boi się, że zostanie zdominowany przez kobietę, która mogłaby go w jakiś sposób wykorzystać lub poniżyć. Jest przeczulony na punkcie jej zachowań: każda oznaka przejmowania kontroli nad nim jest dla niego wskazówką do wycofania się. Dlatego wielu mężczyzn obawia się wejść w intymną, bliską relację. Pisarz Honore de Balzac, w liście do swojej przyszłej żony, napisał: "Jestem przerażony, kiedy widzę, jak bardzo moje życie należy do ciebie!" Jeśli mąż doświadcza, że jego obawa o bycie zdominowanym przez kobietę potwierdza się choćby w najmniejszym stopniu, zaczyna walczyć o swoją niezależność. Wycofuje się, unika bliskości i rezygnuje z odsłaniania swojego wnętrza. Mężczyzna każdego dnia jest poddany silnej presji. Oczekuje się od niego, że będzie radził sobie ze swoimi lękami w męski sposób. Najlepiej, aby ich nie pokazywał i miał je zawsze pod kontrolą. Sprawę pogarszamy często my, ich żony. Agnieszka Pieniążek - żona, mama, mentorka i ekspertka ds. relacji. Wspiera kobiety w budowaniu silnych więzi rodzinnych. Pomaga w problemach małżeńskich i rodzicielskich oraz skupieniu się na tym, co naprawdę ważne. Prowadzi bloga
. 494 664 97 703 715 198 358 399

dlaczego mąż nie chce się ze mną kochać