Dlatego poniżej przedstawiamy parę pomysłów, które można zastosować podczas wspólnej zabawy w aquaparku, na basenie lub nawet podczas kąpieli ze swoim dzieckiem. Owe ćwiczenia pozwolą Waszemu dziecku szybciej oswoić się z wodą, przekonać się do wody. Ułatwi to również i przyspieszy samą naukę pływania. Wszystkie ćwiczenia
Mój tata do mnie mówił: "Katar leczony trwa tydzień, nieleczony trwa 7 dni".Czy miał rację? Zaraz się dla Ciebie dzisiaj wspaniały sposób, w jaki będziesz mógł oczyścić swoje zatoki, nos i pozbyć się kataru - nie w 7 dni, ale dużo szybciej!Co to jest Jala Neti? Dlaczego warto zacząć już dzisiaj?Neti Pot stosuję zawsze, kiedy zaczyna cieknąć mi z nosa, boli mnie głowa lub z nas myśli, że katar to jest choroba. Jest jednak wręcz przeciwnie! Katar to oznaka oczyszczania Twojego organizmu, który w ten sposób chce wyrzucić z siebie nagromadzone nieczystości. Dlatego błędem jest zatrzymywanie kataru w jakikolwiek, chemiczny kiedy zastosujesz to naturalne rozwiązanie, jakim jest użycie Neti Pot - pomożesz swojemu organizmowi, wyrzucić te toksyny szybciej, żebyś jak najszybciej mógł poczuć się przygotować taki roztwór?Potrzebne nam będą:gorąca, przegotowana woda,przegotowana zimna woda,pojemnik na wodę,garnuszek Neti Pot,gorzka sól naczynia wlewamy 1/3 litra gorącej wody, wsypujemy do niej szczyptę soli i mieszamy, żeby sól się dobrze rozpuściła i nie było żadnych grudek. Kiedy już nam się to wymieszało, dolewamy zimnej wody. Potrzebujemy uzyskać temperaturę pokojową roztworu. Jeśli jest za zimny, zatoki będą się obkurczać i nie będzie tego fajnego działania. Jeśli za gorący - nie będzie to przyjemne dla Twojego płukanie nosa. Uzupełniam pojemnik Neti Pot. Wkładam do jednej dziurki w nosie i zaczynam przelewać. Kiedy roztwór przeleci już przez jedną dziurkę, robię to samo na przepłukaniu z obu stron, możesz to powtórzyć po to, żeby efekt był jeszcze zakończonym płukaniu, trzeba wysuszyć zatoki poprzez oddychanie nosem. Oddychamy najpierw powoli, później coraz ważne wskazówki:W momencie kiedy zaczniesz przelewać roztwór i nie będzie leciało z drugiej strony to albo wodę masz za zimną wodę, albo zatoki są zbyt mocno zapchane. Potrzebujesz poczekać chwilę, żeby to się przepchnęło. Jeśli natomiast nie będzie dalej leciało to przerwij na chwilę, pozwól tej wodzie z solą troszeczkę pobyć w Twoim nosie, wydmuchaj nos i wtedy powróć do przepłukiwania. Podczas przelewania oddychaj buzią, bo jeśli nagle zaczniesz oddychać nosem, woda dostanie się do gardła i poczujesz, jakbyś się napił wody podczas pływania w basenie. Neti Pot pomoże Twojemu ciału, w naturalny sposób wyrzucić z siebie toksyny poprzez nadzieję, że Cię malutki garnuszek da Ci tyle przyjemności w życiu. Będziesz mógł na nowo korzystać ze swojego układu oddechowego, szybciej niż w 7 dni.
REDAKCJA WP FITNESS • dawno temu. Bojka do pływania w otwartych akwenach, kiedyś kojarzona właściwie wyłącznie z ekwipunkiem ratownika wodnego, staje się coraz bardziej popularnym sprzętem do pływania. Z każdym rokiem coraz więcej z nas aktywnie spędza czas nad wodą. Coraz więcej osób wymienia dmuchanego flaminga na piankę do Wideo: Wideo: Nosek do pływania ma sens? Zawartość: Kroki Metoda 1 Przeprowadź proces aklimatyzacji, który pozwoli ci być pod wodą Metoda 2 Zwiększ swoje zaufanie Metoda 3 Nic bez zakrycia nosa Porady Pływanie pod wodą bez zakrywania nosa otwiera nowy świat możliwości rekreacji i zabawy w wodzie. Nie ma znaczenia, czy chcesz skręcić, zacząć pływać, aby rywalizować, czy po prostu stać rękami pod wodą: nauka pływania bez zakrywania nosa jest niezbędna. Oto kilka prostych sposobów na naukę pływania bez zakrywania nosa. Kroki Metoda 1 Przeprowadź proces aklimatyzacji, który pozwoli ci być pod wodą Zanurz się w wodzie i stań blisko krawędzi basenu. Stanie na brzegu basenu pozwoli ci poczuć się bezpiecznie podczas wykonywania następujących czynności. Dobrym pomysłem byłoby stać z wodą w pasie lub klatce piersiowej, co sprawia, że ​​czujesz się bardziej komfortowo. Powoli zanurzaj głowę pod wodą, wydychając powietrze przez nos. Wydychanie przez nos jest najlepszym sposobem, aby upewnić się, że woda nie może przez niego dostać się. Staraj się powoli wydychać po zanurzeniu głowy w wodzie, aby dłużej pozostawać pod wodą. Powtarzaj powyższe kroki, aż poczujesz się komfortowo pod wodą, nie zakrywając nosa. Metoda 2 Zwiększ swoje zaufanie Teraz, gdy przyzwyczajasz się do przebywania pod wodą bez zakrywania nosa, spróbuj to zrobić podczas pływania. Płyń wzdłuż najkrótszej krawędzi basenu, nie oddalając się od niego, wykonując czynności opisane poniżej. Korzystanie z krótszej odległości i krawędzi jako przewodnika pozwoli ci budować ważniejsze wyzwania. Zacznij od wejścia do wody i pchania się od krawędzi basenu. Spróbuj to zrobić kilka razy, zanim zaczniesz pływać na całej szerokości basenu. Jeśli zauważysz, że woda zaczyna wnikać do nosa po kopnięciu, powtórz proces. Wydychaj powietrze przez nos, odpychając się od krawędzi basenu. Zacznij pływać! Po przyzwyczajeniu się do pchania się od krawędzi basenu bez zakrywania nosa, zacznij pływać wzdłuż niego. Kiedy zamierzasz wykonywać ruchy, na przykład podczas pływania w stylu dowolnym, klatki piersiowej (żaby) lub motyla, w których musisz to robić „poziomo”, trzymaj głowę skierowaną w dół w kierunku dna basenu. Jak zawsze pamiętaj, aby wydmuchać powietrze przez nos, gdy głowa jest zanurzona. Weź oddech po 1–3 „pociągnięciach” lub w razie potrzeby. Następnie zanurz głowę w wodzie, ponownie wydalając powietrze przez nos. Kontynuuj pływanie przez najkrótszą krawędź basenu, aż poczujesz się komfortowo. Metoda 3 Nic bez zakrycia nosa Zacznij od wdychania dużej ilości powietrza i zanurzenia głowy pod wodą. Bez zastanowienia zacznij pływać wzdłuż basenu. Wykonując wszystkie powyższe kroki, powinieneś być w stanie pływać wzdłuż największej krawędzi basenu bez zakrywania nosa! Miej zaufanie do siebie i swoich umiejętności pływania, ale nie zapominaj, że najważniejsze jest poczucie komfortu i bezpieczeństwa podczas pływania. W razie potrzeby korzystaj z krawędzi basenu, dopóki nie poczujesz, że możesz pływać z jednego końca na drugi, nie używając go. Im więcej płyniesz, tym łatwiej zauważyć, że łatwiej jest iść dalej bez poczucia, że ​​musisz zakryć nos. Z czasem twoje ciało zaaklimatyzuje się w tym procesie. Ponadto, kiedy zaczniesz pływać szybciej, będzie jeszcze mniej prawdopodobne, że powietrze dostanie się do twojego nosa. Weź pełne okrążenie, nie zakrywając nosa. Gdy będziesz w stanie wykonać pełny obrót bez zakrywania nosa, osiągniesz swój cel! Porady Ćwicz wydychanie powietrza przez nos coraz wolniej. W pewnym momencie, zamiast wyrzucać duży przepływ pęcherzyków, będziesz mieć wystarczająco dużo ciśnienia powietrza w nosie, aby zapobiec przedostawaniu się do niego wody. Pamiętaj, że na początku musisz oddychać bardzo często. Ćwicz oddychanie w różnych odstępach uderzeń, na przykład po jednym, dwóch lub trzech pociągnięciach i tak dalej, aż odkryjesz, który jest najlepszy dla ciebie. Jeśli ta technika nie działa, rozważ zakup zatyczki do nosa. Spróbuj zaśpiewać piosenkę podczas pływania, aby odwrócić uwagę i pozbyć się strachu spowodowanego zanurzeniem nosa. Opór stawiany przez deskę sprawia, że musimy mocniej pracować nogami, a podczas wykonywania nogami tzw. nożyc, uruchamiamy różne warstwy mięśni grzbietu. Trochę trudniejsze ćwiczenie polega na pływaniu na plecach (za pomocą samych nóg), gdy ramiona trzymamy wyciągnięte w stronę sufitu. Podczas pływania stopy burzą lustro wody.
data publikacji: 13:55 – Rocznie aż 360 tysięcy osób kończy życie pod wodą. Utonięcie to wciąż jedna z dziesięciu najczęstszych przyczyn śmierci – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia. Tylko w czerwcu i w lipcu w Polsce utonęły 63 osoby. Chętnie pływamy nie tylko w basenach, ale i w rzekach, morzach, jeziorach. Często to dzikie kąpieliska. Zapamiętajmy numer alarmowy nad morzem: 601 100 100. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i dzieci. Jak zminimalizować ryzyko utonięcia? Medonet pyta Sławomira Dmocha, ratownika WOPR, szefa służby ratowniczej Wodnego Parku zwanego Warszawianką. Shutterstock Zobacz galerię 7 1/7 Pływaj w miejscach oznaczonych i strzeżonych Podstawowa zasada to wybór odpowiedniego kąpieliska. Najlepiej, żeby było to miejsce, które dobrze znamy, oznakowane i pod kontrolą ratowników. Idealny wybór to pływalnia czy basen z prawidłowo oznaczonymi strefami dla osób o różnych umiejętnościach pływackich. Jeżeli kąpiemy się nad morzem czy jeziorem, róbmy to również w wyznaczonym miejscu i pod nadzorem ratownika. Niedopuszczalne jest pływanie, gdy widzimy wyraźny zakaz kąpieli. Omijajmy szerokim łukiem tamy, zbiorniki mocno zarośnięte i bagniste, ruchliwe szlaki wodne, wodospady i spiętrzenia wody, wartkie górskie strumienie itp. 2/7 Zwracaj uwagę na znaki Na kąpieliskach możliwość kąpieli oznaczona jest przez flagi. Biała oznacza, że pływanie jest bezpieczne, czerwona, że nie możemy wchodzić do wody. Czerwona flaga wywieszana jest, gdy mamy do czynienia z zanieczyszczeniem akwenu oraz w niesprzyjających warunkach pogodowych: w przypadku zimnej wody (poniżej 14 stopni Celsjusza), porywistego wiatru, ograniczonej widoczności, dużych fal czy wyjątkowo silnych prądów. Dodatkowo szczegółowe informacje o warunkach pogodowych można znaleźć na tablicach umieszczonych zwykle przy wejściu na kąpielisko. 3/7 Nie skacz do wody w miejscach, których nie znasz Skok na główkę czy nogi to jedną z częstszych przyczyn urazów. – Praktycznie jedynym miejscem, gdzie można bezpiecznie skakać za pozwoleniem i z nadzorem ratownika jest basen, bo tam dno jest stałe – mówi Sławomir Dmoch, instruktor ratownictwa wodnego, koordynator ratowników w Parku Wodnym Warszawianka. – Gdzie indziej mamy niewielką możliwość sprawdzenia tego, co kryje się pod wodą. A kryć się mogą uskoki, wystające konary, ostre kamienie, grząskie podłoże i inne warunki, które mogą zagrozić naszemu zdrowiu i życiu. Pamiętajmy też, by skacząc unikać ryzyka gwałtownego zakrztuszenia; najlepiej zatykając jednocześnie usta i nos – dodaje Sławomir Dmoch. 4/7 Nie pij alkoholu, nie zażywaj leków psychotropowych Policyjne statystyki alarmują: 70 proc. utonięć spowodowanych jest nietrzeźwością. Po alkoholu najczęściej toną młode osoby oraz mężczyźni z wykształceniem podstawowym lub zawodowym, po 50. roku życia. Już niewielka dawka alkoholu, zwłaszcza w upale, zaburza orientację czasowo-przestrzenną i zdolność oceny własnych umiejętności. Alkohol powoduje obniżenie ciepłoty ciała, powoduje trudności w oddychaniu, zwiększa ryzyko skurczu mięśni. W kryzysowej sytuacji niebezpieczeństwo utonięcia jest większe, bo osoba pijana ma problem z koordynacją ruchów, trudniej ją też reanimować. Podobne skutki może wywołać zażywanie leków psychotropowych. 5/7 Dobrze oceń swoje możliwości Niemal co trzeci Polak nie umie pływać. Ci, którzy jako tako radzą sobie w wodzie, w większości uczyli się pływać od rodziny i znajomych, a nie na profesjonalnych kursach. Ich umiejętności ograniczają się często do jednego stylu, nie zawsze prawidłowo wykonywanego (np. żabki z głową utrzymywaną na powierzchni, czy kraula z rozbryzgiwaniem fal). Pozwalają one na zabawę w wodzie, ale już nie na sportowe przepłynięcie kilkuset metrów bez zadyszki. – Brawura i szarżowanie to częsta przyczyna wypadków na kąpielisku. – mówi Sławomir Dmoch. - Ludzie odpływają daleko od brzegów, wybierają akweny zbyt głębokie i przeceniają swoje możliwości. A utonąć można już w niewielkiej ilości wody. 6/7 Dbaj o dzieci Przynajmniej do ósmego roku życia dzieci powinny kąpać się razem z rodzicami. Do piętnastego pozostawać pod ich stałym dozorem (np. obserwowane z brzegu). Dzieci mają delikatniejsze organizmy, należy więc zwracać uwagę, by nie wchodziły do wody po intensywnym opalaniu i wysiłku (grozi to wstrząsem termicznym i problemami z układem naczyniowym), czy obfitym posiłku, co może skończyć się wymiotami i zakrztuszeniem. Uprawiając sporty wodne, zawsze zakładajmy dziecku kamizelkę ratunkową. Dmuchane rękawki czy koło nie będą w stanie utrzymać go na powierzchni. 7/7 Zachowaj spokój Gdy czujemy, że tracimy siły podczas pływania, najgorsze, co możemy zrobić, to wpaść w panikę. Jeśli jesteśmy w stanie, obróćmy się na plecy, wypchnijmy biodra ku górze i pozwólmy nieść się fali. Spróbujmy też dopłynąć do najbliższej boi czy wężyka ratowniczego. Będąc w wodzie, zawsze obserwujmy, co dzieje się wokół nas. Gdy widzimy pływaka wykonującego gwałtowne ruchy, natychmiast poinformujmy ratownika. Trzeba pamiętać, że bez odpowiednich umiejętności i siły możemy nie być w stanie sami doholować tonącego. W takich okolicznościach lepiej podać jakąś pomoc, np. odłamany konar drzewa, przysunąć linkę czy rzucić koło ratunkowe. Po wyciągnięciu tonącej osoby na brzeg oceniamy jej przytomność, udrażniamy oddech, kładąc rękę na czole, odchylając lekko głowę i ewentualnie podejmujemy akcję reanimacyjną (naprzemiennie 30 ucisków serca i dwa oddechy ratownicze.). Jeśli poszkodowany jest przytomny, kładziemy go w pozycji bocznej ustalonej, okrywamy kocem. Zawsze jak najszybciej wzywamy lekarza. utonięcia nauka pływania pływanie utonięcia w Polsce Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Ratownik medyczny: Typowa sytuacja. Wchodzi do wody i jest albo zawał albo utonięcie - Nawet jeżeli dobrze pływamy w akwenach śródlądowych, to nie znaczy, że będziemy dobrze pływać w morzu. Tutaj są inne warunki – prądy wsteczne, falowanie i... PAP Namówili go, by skoczył na główkę. Film youtubera o utonięciach ma sześć milionów wyświetleń. Lato, plaża na rzeką – dzieciaki namawiają kolegę, by skoczył na główkę. Chcą wrzucić filmik do internetu i zebrać lajki. Daniel skacze, łamie kręgosłup i topi... Edyta Brzozowska | Onet.
Podczas pływania naturalny opór dla mięśni stanowi woda, która jest dla nas swoistym "obciążeniem". Robi to jednak w sposób przyjemny i niezagrażający dobrej kondycji stawów. To dodatkowe wodne utrudnienie zwiększa aktywizację mięśni, a co za tym idzie przyspiesza spalanie tłuszczu. Dobrze zaplanowany trening pływacki może
vissa 11 listopada, 2013 - 4:39 pmZ ciekawości… Telefon z Endomondo gdzie trzymasz? Po prostu leży sobie gdzieś i nalicza kalorie? Odpowiedz Fashionelka 11 listopada, 2013 - 4:45 pmPo prostu leży w szafce 🙂 Odpowiedz sylwia 11 listopada, 2013 - 4:45 pmteż mam strach przed tym, że woda wpłynie mi do nosa dlatego preferuje pływanie na plecach 🙂 Odpowiedz Izis 11 listopada, 2013 - 4:50 pmPływanie też jest moją ulubioną aktywnością fizyczną! Odpowiedz Sylwia 11 listopada, 2013 - 4:51 pmGdzie bierzesz lekcje pływania? Basen UP? Jak Ci sie udało nauczyć krytej żabki? Nie znoszę wody w oczach :/ Odpowiedz Fashionelka 11 listopada, 2013 - 5:01 pmOkulary koniecznie! 🙂 Chodzimy do lubelskiej szkoły pływania. A krytej żabki nauczyłam się wciągu 2 lekcji (2h) Odpowiedz Magfashion 11 listopada, 2013 - 4:52 pmTeż uwielbaim pływać! To jedna z moich wielu pasji. Odpowiedz Ewe 11 listopada, 2013 - 4:57 pmWstyd przyznać, ale mam 20 lat i wogóle nie umiem pływać, żadnym stylem. A bardzo chciałabym zacząć pływać. Chcę się zapisać na jakąś naukę pływania, ale nie wiem czy nie bedę tam za stara w grupie dla najbardziej początkujących. Odpowiedz Iza 11 listopada, 2013 - 6:55 pmsą specjalne lekcje pływania dla dorosłych, ja zapisałam się na takie Odpowiedz Dagmara 12 listopada, 2013 - 2:33 amJa też za bardzo pływać nie umie,ale utonąć nie utonę 🙂 Tak to jest jak się ma chłopaka ratownika,który prowadzi nauczanie pływania- szew bez butów chodzi 😀 Nauka pływania jest prowadzona nie tylko w grupach. Mój chłopak prowadzi indywidualne i przychodzą do niego dzieci,jak również osoby po 50-tce,60-tce. Odpowiedz piekniejestzyc 11 listopada, 2013 - 5:00 pmO, widzę, że nie tylko ja mam fobię z wodą wpływającą do nosa 😉 Niestety nie pływam tak często jak bym chciała. Wyjście na basen to już dla mnie prawdziwa wyprawa, a suszenie włosów po, w moim przypadku wydłuża ją niesamowicie. Odpowiedz taka jedna madzia 11 listopada, 2013 - 5:04 pmPływanie (poza surfowaniem – w Internecie:) to moja ulubiona dyscyplina sportowa:) Odpowiedz Asia 11 listopada, 2013 - 5:18 pmJa też uwielbiam pływać! Kocham ten sport, chociaż ostatnimi czasy zaczęłam coraz aktywniej brać udział w zajęciach fitness na siłowni obok mojego mieszkania 🙂 Odpowiedz AggieS 11 listopada, 2013 - 5:23 pmUwielbiam wodę i pływanie 🙂 Już w podstawówce mieliśmy lekcje pływania także nie mam z tym problemu. A jak mam okazję to mogłabym nie wychodzić z wody 🙂 Gratuluję kondycji 70 basenów to jest coś Odpowiedz Ania 11 listopada, 2013 - 5:53 pmTeż lubię pływać, ale jogging i fitness ponad wszystko 🙂 Gratuluję niezłej kondycji – 70 basenów – WOW WOW 😀 znowu chyba się wkradł błąd językowy w pierwszym zdaniu 😉 Odpowiedz 11 listopada, 2013 - 5:55 pmJa bym nie rozróżniała „żabki” od „krytej żabki”. Pływać żabką to zanurzać się pod wodę, z głową nad powierzchnią można mówić o „żabce prezydenckiej”, hehe. Ale podziwiam za cierpliwość i regularne pływanie w ten sposób, dla mnie największą przyjemnością jest zanurzanie się. Odpowiedz ewka 11 listopada, 2013 - 5:57 pmUwielbiam pływać,a szczególnie nurkowac choć robię to zamkniętymi oczami,co bywa niebezpieczne w wystarczą wolę pływać w basenach irytuje mnie wymijanie tego fajnie jest pojeździć wielką przyjemnością można schudnac,bez większych robić to co się lubi w formie rekreacyjnej. Odpowiedz Karin 11 listopada, 2013 - 6:06 pmJa też pływam! Zaczęłam miesiąc temu, staram się 2 razy w tygodniu, co się mniej więcej udaje :). Nauczyłam się pływać kraulem z głową pod woda (to mój wielki sukces w październiku :)) i dobiłam do 50 długości w 40 min :).Co do wody w nosie – oszukuje trochę i używam specjalnej zatyczki do nosa. Moja motywacja to bóle kręgosłupa, pływanie jest zalecane przez każdego żabki, jeśli macie problemy z kręgami szyjnymi, to lepiej kraul bądź plecy, bo żabka je nadwyręża. Odpowiedz Ewa 11 listopada, 2013 - 7:51 pmTrzeba uważać, by przy krytej żabce nie unosić zbyt wysoko głowy podczas wynurzania się. Wystarczy wynurzyć się na tyle, by dało się wziąć oddech, broda może być wciąż zanurzona, można też patrzeć na wodę, by specjalnie nie uciskać kręgów szyjnych podczas unoszenia głowy. Tym sposobem nie ma żadnego problemu z szyją 🙂 Odpowiedz Isabel 11 listopada, 2013 - 6:26 pmNa studiach wstawałam o 5:30 aby popływać 2 razy w tygodniu przed zajęciami i to dawało mi prawdziwe ukojenie i relaks. Najlepszy sposób na wszystkie stresy świata. Oprócz pływania – zumba ;D Odpowiedz Dorota 11 listopada, 2013 - 6:46 pmZdecydowanie sporty wodne. I cieszy mnie, że ludzie nie tylko chcą pływać, ale pragną to robić dobrze. Powodzenia w dalszej nauce 🙂 Odpowiedz Emma 11 listopada, 2013 - 7:08 pmJa nie umiem pływać jedyne co to żabką i na plecach 😛 czy ja mogę prosić o jakąś stylizacje ? a najlepiej kilka 😀 Odpowiedz Pumkaska 11 listopada, 2013 - 7:09 pmEliza, ja się wybieram na basen jak sójka za morze. Jaką Ty masz największą motywację do uprawiania sportu? Pozdrawiam ciepło. Odpowiedz Angelika 11 listopada, 2013 - 7:24 pmMój narzeczony często mnie namawia na basen, ale ja mam jakieś złe wspomnienia z dzeciństwa, kiedy to nienawidziłam chodzić na basen i tego jak woda dostawała mi się do nosa czy oczu hehe – ten chlor, nienawidziłam. Nie wiem jakby było z tym teraz, może kiedyś się przekonam 😉 Jak na razie trenuję na siłowni 🙂 Odpowiedz czmiel 11 listopada, 2013 - 7:42 pmTeż uwielbiam pływać, ba, parę lat temu nawet kurs na młodszego ratownika wodnego zrobiłam tak o, for fun 😉 Odpowiedz Aga 11 listopada, 2013 - 8:02 pmKurde, też bym gdzieś pojechała. A takie pytanie, jakbyś chciała kiedyś powiększyć rodzinę to byś pisała o tym na blogu? Odpowiedz Dorota Zalepa 11 listopada, 2013 - 9:35 pm70 długości basenu to naprawdę niezły wynik! Odpowiedz Isabel 12 listopada, 2013 - 6:18 pmTo niesamowicie niezły wynik! Odpowiedz Dominika 11 listopada, 2013 - 9:36 pmEliza a co to jest kryta żabka? Bo ja myślałam, że jest tylko jeden rodzaj 🙂 Odpowiedz 11 listopada, 2013 - 9:51 pmPo prostu kocham pływać! 🙂 Nauczyłam się dość późno, ale nigdzie indziej jak w wodzie nie czuję się bardziej wolna. Mam nadzieję, że w przyszłości również uda mi się nauczyć nurkować. 😉 Odpowiedz Agata 11 listopada, 2013 - 10:06 pmOstatnio byłam na basenie po dłuuugiej przerwie i udało mi się przepłynąć 22 baseny – byłam z siebie strasznie dumna! 🙂 Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty 🙂 Odpowiedz Przemysław Szklarski 11 listopada, 2013 - 10:06 pmJa pływam na basenie od kwietnia. Rekord 60 basenów, ale widzę, że teraz przedemną wyzwanie skoro Ty robisz 70, to ja muszę jeszcze więcej 🙂 Odpowiedz ula 11 listopada, 2013 - 10:55 pmDziewczyny, polecam kupic pletwy treningowe np. w Decathlonie. Dzięki nim pływamy dużo szybciej i lepiej pracujemy nad nogami i pośladkami 🙂 Odpowiedz Beata 12 listopada, 2013 - 9:06 amEliza, czy aplikacja endomondo oblicza ilość spalanych kalorii tylko przy aktywnościach, w których pokonujemy jakiś dystans? jak np bieganie, rolki, rower czy poprostu chodzenie? nie jest to możliwe przy sportach tj. np fitness, czy zwykłe ćwiczenia w domu? jest to skorelowane bezpośrednio z ilością pokonanych przez nas km, tak? 🙂 Odpowiedz Fashionelka 12 listopada, 2013 - 10:03 amtak, odliczaa dystans Odpowiedz Oliwia 12 listopada, 2013 - 9:48 amFash, wiem, że kiedyś chodziłas na siłownie, chciałam zasiegnac od Ciebie porady jako od kobiety aktywnej:) Cwiczyłaś kiedys na stepperze? Myslisz, ze cwiczenia na nim pomoga na zrzucenie troche zbednego tłuszczyka z nóg i posladków? Odpowiedz Salwinia 12 listopada, 2013 - 10:11 amUwielbiam pływać, mnie również odpręża.:) Odpowiedz Aga 12 listopada, 2013 - 10:20 amA ja się zapisałam na pool dance… mega sprawa, polecam! Odpowiedz Fashionelka 12 listopada, 2013 - 10:47 amwlaśnie wybieramy się na to z przyjaciółką, w Lublinie w koncu otworzyli szkole pool dance Odpowiedz Patinette 13 listopada, 2013 - 3:11 pmO, to jakiś nowy styl, czy pisownia błędna? Że taniec w basenie? Odpowiedz Patinette 13 listopada, 2013 - 4:09 pmA już miałam szukać, jak to się tańczy i czym różni się od aquaaerobiku 😉 Rurka fajna sprawa! Odpowiedz Alicja 12 listopada, 2013 - 2:41 pmJa ostatnio zbzikowałam na punkcie capoeiry, czyli połączenia tańca i sztuk walki. Fantastyczna atmosfera, muzyka grana na żywo na brazylijskich bębnach, energia i niezły wycisk fizyczny. Chodzę drugi miesiąc i zrzuciłam już 5 kg, choć muszę przyznać, ze po pierwszych zajęciach przez 2 dni nie mogłam się ruszać, bo miałam masakryczne zakwasy ;))) Odpowiedz Anna Ma. 12 listopada, 2013 - 6:37 pmJa też uwielbiam pływać, ale mój rekord to 50 basenów żabką i dłużej niż godzinę w wodzie nie wysiedzę 🙂 A czy znasz jakieś urządzenie kompatybilne z endomondo, które pracowałoby pod wodą? Odpowiedz Fashionelka 12 listopada, 2013 - 8:24 pmNiestety nie znam, ale jeśli ktoś takowe zna to czekamy z Anną Ma na info! 🙂 Odpowiedz Jagoda 12 listopada, 2013 - 8:38 pmNie znam niestety żadnego urządzenia kompatybilnego z endomondo, ale firm Garmin produkuje zegarki sport owe, których można używać także na basenie. Niestety ceny są dość wysokie… Odpowiedz Kasia 13 listopada, 2013 - 6:38 pmDla posiadaczy IPhona polecam Lifeproof Case wytrzymuje do 2m pod woda, i okolo pol godziny w pralce 🙂 sama testowalam ;D niestety po pol godzinnej kompieli w goracej wodzie i detergencie pokrowiec nadaje sie do wyrzucenia, ale telefon dziala bez zarzutow. Mozna goprzyczepic na wygodnym pasku na ramie fajna opcja do plywania no i bajer dodatkowy, mozna sluchac muzyki pod woda <3<3 Jedyna wada to cena i nie warto sie kusic na promocje, ze niby odrobine tansze bo to podrobki bez gwarancji producenta. Odpowiedz Lifeblogerka 12 listopada, 2013 - 7:01 pmZawsze żałowałam, że nie nauczyłam się pływać jako dziecko. Teraz jakoś już nie umiem się do tego przekonać. Za to zawsze wiedziałam, że ja tego błędu nie popełnię i moje dziecko będzie chodziło na basen. I tak jest – rozpoczęła już 3ci rok pływania (ma 6lat), w tym roku przenieśli ją o rok nauki do przodu – dla dziecka to poziom wyżej, a dla mamusi mega duma 🙂 wiem, że dobrze zrobiłam Odpowiedz Punisher 12 listopada, 2013 - 7:40 pmPływanie to jeden z nielicznych sportów, które angażują wszystkie mięśnie ciała, a do tego świetnie działa na kręgosłup.. Odpowiedz Paula 12 listopada, 2013 - 8:16 pmHallooo, w nomenklaturze nie ma czegoś takiego jak „kryta żabka”. Jest zwykła żabka i „żabka ratownicza” (tzn. właśnie to z głową na wierzchu). Wiem bo skończyłam AWF:) Odpowiedz Fashionelka 12 listopada, 2013 - 8:19 pmDobrze wiedziec, ale w potocznym języku kryta żabka występuje i tym się posiłkuję 🙂 Odpowiedz wioleta 12 listopada, 2013 - 9:13 pmja mam pytanie całkiem z innej beczki: odnośnie manicure hybrydowego, bo albo przeoczyłam, albo zapomniałaś Elizko, że miałas napisać jak wrażenia, ile się trzymał czy warto i w ogóle pozdrawiam:) Odpowiedz Fashionelka 12 listopada, 2013 - 9:51 pmTrzymał się 3 tyg 😀 miałam już odrosty więc wyglądało to słabo, ale chciałam zobaczyć jak długo utrzyma się w tak idealnym stanie. Teraz mam kolejny kolor i noszę już tydzien, a odrost jest 2 mm Odpowiedz charmante 13 listopada, 2013 - 3:34 amA to ciekawe,nie sądziłam,że na pływalniach gdzie odbywają się lekcje można pływać z rozpuszczonymi włosami? Chyba,ze to zdjęcie pochodzi z zupełnie innego miejsca 😀 Odpowiedz Fashionelka 13 listopada, 2013 - 11:01 amTo zdjęcie z wakacji na Majorce 😛 Odpowiedz eliza 13 listopada, 2013 - 9:06 pmosz kurcze, 70 basenow :O jestem w szoku! ja mimo iz plywalam przez 2 lata po 2 razy w tygodniu to nie przeplywalam nawet 1 dlugosci, z tym ze z powodu choroby mam tylko 60% wydolnosc pluc wiec nie mam nawet o czym marzyc 🙁 wszelkie sporty wysilkowe czy nawet szybszy marsz to dla mnie istna katorga. Odpowiedz sucre 13 listopada, 2013 - 9:59 pmżeby tylko mieć figurę do założenia stroju kąpielowego…marzenia Odpowiedz Malwi 16 listopada, 2013 - 1:54 pma ja nie umiem pływać… Odpowiedz Maleńka bloguje 15 stycznia, 2014 - 9:34 pmUwielbiam pływać, zwłaszcza z moim chłopakiem 😀 Odpowiedz Anonim 24 lutego, 2015 - 9:26 amA ja dziś zrobiłam 40 basenów….czyli 1 km i też jestem z siebie dumna 😉 jutro się poprawię 😉 😉 😉 Odpowiedz Aaaaaa 28 kwietnia, 2015 - 7:26 pmPływałam na dodatkowych zajęciach podczas gimnazjum i liceum, gdzie nauczyłam się techniki, po około 5 letniej przerwie postanowiłam wrócić do swojej pasji!Z lekką zadyszką pierwsze wyjście na basen 55 długości (basen 25m) w przeciągu 30 minut 😉 Myślę, że kondycja nie najgorsza 😛 Odpowiedz Marceli 30 stycznia, 2019 - 7:45 amSuper! Pływanie jest rewelacyjne 🙂 a w zimie mi osobiście łatwiej chodzić niż latem… zresztą teraz ferie więc basen pustawy i nie trzeba się z nikim mijać na torze. 70 basenów – pięknie 🙂 trzymam kciuki za postępy… ja teraz zagłębiam się w książce o metodzie Total Immersion – takie połączenie jogi z pływaniem 🙂 Miłego! Odpowiedz
Wdech w pływaniu – nosem czy ustami? Przede wszystkim już na początku należy zaznaczyć, że usta stanowią większy otwór niż dwie małe dziurki w nosie. W związku z tym, możemy porównać usta do rury o większej średnicy. Natomiast otwory w nosie podobne są do tych w słomce.
Utonięcie jest trzecią główną przyczyną przypadkowej śmierci na świecie. Dlatego właśnie nauka pływania jest kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa nas samych i naszych dzieci. I rozumiemy, że może się to wydawać przerażające, aby zabierać dziecko do pływania od urodzenia. Ale to naprawdę najlepszy czas, aby zacząć. Być może zastanawiasz się, jak to możliwe, że mój maluch jest w stanie zejść pod wodę i nie wdychać wody? Co tak naprawdę się dzieje? Wszyscy wiemy, że utonięcie ma miejsce, gdy woda dostaje się do płuc, zatrzymując dopływ tlenu. Ale Twój maluch rodzi się z odruchem zwanym „odruchem krtaniowym” lub „odruchem kneblowym”. Włącza się on do akcji, gdy dziecko poczuje wodę na twarzy, w nosie lub gardle. Kiedy dziecko schodzi pod wodę, miękka tkanka z tyłu gardła (zwana krtanią) zamyka się, blokując wejście do dróg oddechowych. A jego szczyt przypada na pierwsze 6 miesięcy życia. Nie oznacza to jednak, że dzieci mogą zostać nagle zanurzone bez ostrzeżenia. Dlatego właśnie od samego początku używamy podpowiedzi „Imię, Jesteś gotowy? Idź”, aby zbudować skojarzenie z tym zwrotem i zejściem pod wodę, tak aby Twój maluch zawsze miał nad tym kontrolę. Nigdy nie kąpiemy Twojego dziecka, jeśli nie mamy absolutnej pewności, że jest ono gotowe zejść pod wodę. Jeśli mają czkawkę, śpią, płaczą lub wydają się ogólnie oporne, pozostaną na powierzchni. Używanie naturalnych odruchów Twojego malucha od najmłodszych lat i przygotowywanie go do zejścia pod wodę poprzez skojarzenia słowne oznacza, że szybko staje się to wyuczoną reakcją. Ale dlaczego czasem kaszlą lub chlapią po pierwszej kąpieli pod wodą? Nie martw się, to całkowicie normalne. Oznacza to, że naturalne odruchy Twojego dziecka pracują nad usunięciem płynu z gardła i powstrzymaniem przedostawania się wody do płuc. Czasami ten mimowolny skurcz trwa nieco dłużej. Ubezpieczanie dziecka Najczęstszymi przyczynami utonięć są nieumiejętność pływania i panika w wodzie. Ale dobra wiadomość jest taka, że razem możemy zapobiec takim strasznym rzeczom. Nauczenie Twojego dziecka pływania od urodzenia jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić. Wczesne rozpoczęcie nauki oznacza, że nabierze ono pewności siebie w wodzie, więc jeśli kiedykolwiek wpadnie do wody, będzie w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwo i nie wpadnie w panikę. Po pierwszych 6 miesiącach odruch wymiotny zaczyna zanikać, więc uczymy Twoje dziecko wszystkiego o kontroli oddechu. W miarę postępu naszych lekcji będziesz zdumiony, jak dobrze Twój maluch reaguje na wskazówki werbalne i niewerbalne. W końcu nauczy się wydychać powietrze, kiedy jest pod wodą, co naszym zdaniem daje mu prawdziwą moc i poczucie, że ma pełną kontrolę. Jest to również doskonała podstawa „wodnego oddychania”, które jest niezbędne, gdy dziecko staje się niezależnym małym pływakiem. . 779 500 117 241 365 780 695 263

woda w nosie podczas pływania